PKM „złotym środkiem” na korki?


Podobne, duże różnice w przejazdach widoczne są na innych trasach – do Stęszewa nawet trzykrotnie szybciej pociągiem (około 20 minut, samochodem ponad godzinę), do Czerwonaka  dwukrotnie szybciej (pociągiem blisko 15 minut, a samochodem ponad pół godziny).

*

Nic dziwnego, że na wyremontowanej trasie do Wągrowca , na której znajduje się stacja w Czerwonaku, a także na pozostałych, np. w Murowanej Goślinie, czy Skokach przejazdy pociągami podmiejskimi cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców tych podpoznańskich miejscowości. Widoczne jest to w ostatnich latach, kiedy na tej trasie pociągi znacznie przyśpieszyły i obsługiwane są nowoczesnym taborem.

Podobnie zaczyna być na innych trasach kolejowych wokół Poznania, gdzie szlaki są modernizowane, a stary tabor zastępowany nowymi składami. Obecnie modernizowane są tory do Piły. Po jego wyremontowaniu w przyszłym roku i na tej trasie zaczną kursować nawet z prędkością do 160 km na godz. także pociągi PKM.

*

Wicemarszałek województwa wielkopolskiego Wojciech Jankowiak podpisał umowę o dofinansowanie projektu, dotyczącego zakupu taboru dla „aglomeracyjnych kolejowych przewozów pasażerskich na obszarze Poznańskiej Kolei Metropolitalnej”. Zakupionych zostanie pięć pojazdów pięcioczłonowych. Będą to składy przystosowane do trakcji elektrycznej, wzbogacające unowocześniany już tabor, obsługujące, m.in. trasę: Opalenica – Poznań –Września. Nowe pociągi jeździć będą również na innych podmiejskich trasach, m.in.  do Szamotuł i  Wronek, czy po zakończeniu prac remontowych na wspomnianej linii: Poznań- Oborniki – Rogoźno.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz