Powrót „dwudziestki”


Wraz z przywróceniem – w sobotę, 18 stycznia – przejazdu tramwajom przez przebudowywaną Kaponierę, dwa dni później – w poniedziałek 20 stycznia – na trasę PST i do centrum miasta wyjedzie tramwaj linii 20.

W założeniach Zarządu Transportu Miejskiego, który organizuje przewozy pasażerskie, zadaniem „dwudziestki” będzie wspomaganie linii 16, tak bardzo przeciążonej, zwłaszcza w godzinach porannych i popołudniowych komunikacyjnego szczytu na trasie PST i w śródmieściu. „Dwudziestka” –  obok kursującej od niedawna  „dziewiętnastki”  w godzinach porannych w dni robocze (z osiedla Jana III Sobieskiego do Dworca Zachodniego i z powrotem) – będzie na trasie PST drugą linią roboczą, przy czym tramwaje linii 19 wspomogą także przejazdy wozom linii 12 i 14 także w niedzielne godziny popołudniowe na trasie z Dworca Zachodniego do Piątkowa.

Debiut „dwudziestki” przed laty

Wyjazd „dwudziestki” na trasę nie jest nowością. Pierwszy raz tramwaje linii 20 zaczęły kursować po koniec lutego 1970 roku. Były również tzw. linią  „szczytową”, a ich trasa prowadziła z Górczyna przez ulice: Głogowską – Hetmańską – Reymonta – Grunwaldzką do Junikowa. Warto wspomnieć, iż trasa w ulicach Reymonta i Hetmańskiej była pierwszym odcinkiem budowanej południowo-zachodniej i południowo – wschodniej komunikacyjnej obwodnicy Poznania. Już w grudniu tego samego roku „dwudziestka” pojechała jej nowym odcinkiem – ulicą Przybyszewskiego – z Górczyna  do Ogrodów. Gdy w styczniu 1973 roku oddana została do użytku trasa Hetmańska (na odcinku od ulicy Głogowskiej do ówczesnej ul. Dzierżyńskiego (obecnie 28 Czerwca) tramwaje linii 20 pojechały tym nowym odcinkiem z Dębca na Ogrody. Kolejne wydłużenie trasy Hetmańskiej – od Dębca do Starołęki – miało miejsce w roku następnym. Wówczas „dwudziestka” stała się linią wspomagającą tramwaje linii 19 na odcinku od Ogrodów do Dębca. Ta natomiast zaczęła kursować  do Starołęki. Na trasie Hetmańskiej jeździły także tramwaje linii: 1, 10 i 12.

Gdy w połowie lat osiemdziesiątych oddano do użytku trasę przez górny taras Rataj tramwajom „dwudziestki” od 5 stycznia 1987 roku wyznaczony został (już jako linii całodziennej) długi odcinek trasy, bo aż do… Miłostowa. Linia 20 z Ogrodów kursowała trasą Hetmańską i przez górny taras Rataj do Śródki, skąd jechała ulicą Warszawską do pętli w rejonie Cmentarza Komunalnego Miłostowo.  Trasa „20-ki” była jedną z najdłuższych w ówczesnym Poznaniu, liczyła prawie 17 kilometrów. Warto przypomnieć, iż w soboty i niedziele, a także w wieczorne dni robocze tramwaje linii 20 miały trasę zastępczą: z Ogrodów do ulicy Reymonta jechały Dąbrowskiego, przez Kaponierę i Grunwaldzką; wszystko z powodu wyznaczenia w ulicy Przybyszewskiego zachodniemu odcinkowi torowiska nocnego miejsca postojowego tramwajom. Wagony, głównie typu „N” i „4N” oraz „102Na”, a było ich jeszcze sporo, nie mieściły się w ówczesnych zajezdniach, gdzie stacjonowały nowsze wozy „105Na”. Stąd przymusowy był ich postój na  tej ”ulicznej .zajezdni”.

Trzynaście linii tramwajowych

Tramwaje linii 20 przestały jeździć, gdy z 1 stycznia 1993 roku wprowadzono w Poznaniu duże zmiany komunikacyjne. Trasy tramwajów ograniczono do 13 linii (krótko przed tą „rewolucją” w barwach poznańskiego MPK kursowało 25!); tym samym przestała jeździć „dwudziestka” (zastąpiła ją częściowo „jedynka” okrążająca miasto na trasie z Junikowa przez Dębiec, Starołękę, górne Rataje, Śródkę, śródmieście do Ogrodów. Jej bardzo długa trasa (21,3 km) okazała się kłopotliwa w regularności kursowania tramwajów. W 2005 rozdzielono ją na trzy odrębne linie: ”jedynkę” oraz „siedemnastkę” i „osiemnastkę”. Wcześniej na trasach, m. in. dzięki funkcjonującej od 1997 roku trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju pojawiły się przywrócone linie: 14, 15, 16. Założenie komunikacyjnego układu 13 linii tramwajów w Poznaniu nie zdało egzaminu już po czterech latach funkcjonowania. Poznaniacy przyzwyczajeni byli do dotychczasowych sprawdzonych tras. Po zmianach dla nich zaczęło brakować i będzie połączenia Rataj z Łazarzem (do 18 stycznia okresowo takąe funkcję pełni jeszcze trasa „osiemnastki”, czy Piątkowa z Miłostowem (kursowała „ósemka”). Nie ma też od wielu lat połączenia Grunwaldu z Wildą (dawniej jeździła tam „trójka”), czy Jeżyc z Wildą (dawna „siódemka”).

Zmiany gonią zmiany

Powrót 18 stycznia tramwajów przez Kaponierę (linie: 5, 8, 10, 11, 13, 15, 18) oznacza kolejne zmiany w ich kursowaniu.  Z pewnością nie będą one ostatnie, zwłaszcza że ostatnie lata pokazały, że ich było – zwłaszcza z powodu objazdów – bardzo dużo. Z tego względu poznaniacy zaczęli gubić się w zapamiętaniu tras i linii tramwajowych kursujących po mieście. Przykładem niech będzie opisywana „dwudziestka”, która jeszcze kilka tygodni temu okresowo jeździła na zastępczej trasie od dawnej zajezdni Gajowa ulicami: Zwierzyniecką, Kraszewskiego, Dąbrowskiego na Ogrody. Teraz będzie jeździć po trasie PST i ulicami Fredry, Gwarną, Świętym Marcinem do Marcinkowskiego, gdzie zawróci ulicą 27 Grudnia w kierunku mostu teatralnego i PST. Poznaniacy pamiętają, iż niemal na tej samej trasie (Piątkowo –Gwarna) półtora roku temu kursowały tramwaje linii 26, a wcześniej taką funkcję spełniała „16-ka”, a przed nią… linia D, a jeszcze wcześniej, gdy otwarto PST, „14-ka”. Trasy „czternastki” i „szesnastki” zostały przedłużone; być może – po licznych głosach pasażerów – spotka to z czasem „dwudziestkę”, której trasa przez Śródkę przedłużona zostanie do Miłostowa. Takie bowiem połączenie z Piątkowem funkcjonowało, gdy tramwaje jeździły na trasach zastępczych (wspomniana już linia 8), ponadto uruchamiana była na tej trasie w okresie Świąt Zmarłych linia  22. Skoro już od 20 stycznia jeździć będzie w odstępach 1,5 minutowych(!) rekordowa w historii funkcjonowania PST liczba sześciu linii (początkowo trasa ta miała być niezależna, a potem kursować miały tam maksymalnie dwie, trzy, góra cztery linie), to dlaczego  nie skorzystać z przedłużenia „dwudziestki” w kierunku Śródki i Miłostowa, podobnie jak „19-ki” przez ulicę Głogowską i Hetmańską w kierunku Dębca? Z korzyścią dla pasażerów i efektywnego wykorzystania tramwajów!

Tekst i fotomontaż: Andrzej Świątek

Czytaj też: Tramwajowych zmian ciąg dalszy (tutaj) oraz Tramwaje wracają na Kaponierę (tutaj). 

Dodaj komentarz