Wielkie emocje w derby Poznania koszykarek (ZDJĘCIA)


W poznańskich derbach I ligi koszykówki kobiet Pomaranczarnia MUKS pokonała ENEA AZS  48:47 (17:16, 10:10,13:13, 8:8). Bardzo emocjonujący pojedynek odbył się w hali POSiR przy ul. Chwiałkowskiego.

Początek derbowego meczu był dla zespołu ENEA AZS, nad którym patronat sprawuje Nasz Głos Poznański, bardzo obiecujący. Podopieczne trenera Dobrowolskiego przez pierwsze minuty spotkania nie dawały zawodniczkom MUKS-u zdobyć punktu. Jednak te przełamały się za sprawą rzutu Iwony Szarzyńskiej. Mimo dobrego wejścia w mecz w akademickiej drużynie wdarło się poddenerwowanie. Dzięki błędom zawodniczek gości MUKS objął prowadzenie, które ostatecznie utrzymały do końca pierwszej kwarty.

W drugiej kwarcie poziom był również wyrównany. Jednak zawodniczki AZS-u nie objęły prowadzenia w tej części gry, która zakończyła się wynikiem 10:10. MUKS był bardzo dobrze zorganizowany w  obronie. Zawodniczki Pomarańczarni odcinały od gry najważniejsze zawodniczki AZS-u i był to klucz do sukcesu.

Trzecia kwarta to w głównej mierze przejęta inicjatywa przez zawodniczki Pomarańczarni, które wypracowały sobie ośmiopunktowe prowadzenie. Jednak zawodniczki Krzysztofa Dobrowolskiego za punkt honoru postawiły sobie doprowadzenie do remisu w ciągu dwóch minut. Zadanie zostało wykonane w 90%, albowiem na koniec trzeciej kwarty na tablicy widniał wynik 40:39.

Ostatnia kwarta to istny horror dla kibiców obu drużyn zakończony happy endem dla sympatyków Pomarańczarni. Zawodniczki AZS-u mimo rażącej nieskuteczności w tej kwarcie wyszły na jednopunktowe prowadzenie. Jednakże na kilka sekund przed końcem podopieczne trenera Dobrowolskiego popełniły umyślny faul i po wykorzystanych dwóch rzutach osobistych Pomarańczarnia mogła cieszyć się z jednopunktowego zwycięstwa nad drużyną AZS-u.

– Derby… zdecydowanie rządzą się swoimi prawami –  powiedziała „Naszemu Głosowi Poznańskiemu” po meczu Barbara Miśkiewicz z Pomaranczarni MUKS. – To dla nas niesamowita przyjemność, że możemy tworzyć kawałek historii poznańskiej koszykówki. Dla nas to bardzo ważna wygrana, biorąc pod uwagę ostatnia porażkę z Wrocławiem. Realizowaliśmy wszystkie założenia, jakie przed meczem postawili nam trenerzy. Niestety, były również momenty rozluźnienia i nieuwagi, wtedy popełniłyśmy niewymuszone straty. W ostatecznym rozrachunku to my wyszłyśmy z tego spotkania zwycięskie.

– Uważam, że derbowe spotkanie jest jednym z cięższych w sezonie, są emocje i walka do ostatniej sekundy, ale to jest właśnie piękno sportu – powiedziała naszej redakcji Iwona Szarzyńska z Pomaranczarni MUKS. – Obie drużyny pokazały charakter i zostawiły serce na parkiecie, walczyłyśmy do ostatniego gwizdka. Cieszę się ze zrealizowaliśmy założenia  trenerów i mimo kilku błędów wygrałyśmy tak ważny mecz.

– To był na pewno mecz walki i obrony – powiedziała „Naszemu Głosowi Poznańskiemu” Kinga Woźniak, zawodniczka Enea AZS. – Zarówno my i przeciwniczki walczyłyśmy do ostatniej sekundy. Dziękuję moim dziewczynom za serce, jakie zostawiły na parkiecie. Teraz myślimy już o kolejnych meczach, w których będziemy szukać cennych dwóch punktów.

 

W grupie B I ligi prowadzi AZS Politechnika Korona Kraków (26 pkt.), przed Eneą AZS (23) i Pomarańczarnią MUKS (22).

Pomarańczarnia MUKS  – Enea AZS 48:47 (17:16, 10:10, 13:13, 8:8)

Pomarańczarnia MUKS: Olszewska 2, Durak 15, Bednarczyk 4, Szemraj 4, Szarzyńska 4, Miśkiewicz 19
ENEA AZS: Nowicka 3, Woźniak 12, Marciniak 8, Szloser 10, Stefańczyk 11, Pietraszek 3

Czytaj także: Biofarm Basket Poznań przegrał w Inowrocławiu

Łukasz Rabiega

Zdjęcia Hieronim Dymalski

Dodaj komentarz