W rundzie zasadniczej Rycerze pokonali u siebie Tarnovię 99:85, a w rewanżu wygrali w Tarnowie Podgórnym 96:79. Patrząc na same wyniki można ocenić, że były to pewne zwycięstwa, ale spotkanie w Rydzynie wcale nie należało do łatwych dla lidera i Tarnovia przez większość meczu bardzo dobrze prezentowała się w tym starciu. Było to jednak za mało na Rycerzy, którzy umiejętnie rozegrali ostatnie minuty meczu. Drugie starcie tych drużyn to jeszcze wyższe zwycięstwo rydzyńskiego zespołu, a przebieg meczu był bardziej jednostronny, bowiem Rycerzy kontrolowali wydarzenia na parkiecie już od pierwszej kwarty, a Tarnovia nie była w stanie w kolejnych częściach spotkania odrobić strat.

Trzon zespołu z Rydzyny tworzą zawodnicy, którzy poprzednie sezony spędzili w 1 Lidze (Dawid Bręk, Mateusz Bręk, Kamil Chanas, Maciej Rostalski, Szymon Milczyński) w drużynach z Poznania i Leszna. Taka pierwsza piątka na papierze jest jedną z najmocniejszych, albo nawet najmocniejszą w 2 Lidze, stąd przed Tarnovią bardzo duże wyzwanie. Aby podjąć walkę z Rycerzami na pewno trzeba dobrze wykorzystać minuty, kiedy pierwszo piątkowi zawodnicy z Rydzyny odpoczywają i spróbować ograniczyć punktowego lidera Kamila Chanasa (17,5 pkt., 41,6% za trzy). Siłą Rycerzy jest jednak bardzo zbilansowany atak, bowiem powyżej dziesięciu punktów na mecz zdobywa nie tylko wymieniona już pierwsza piątka, ale także „szósty zawodnik” Maciej Krówczyński, zatem zatrzymanie tylko K. Chanasa może nie wystarczyć.