Targi Glass lustrem branży


Szkłomal to firma, która od lat obecna jest ze swoją ofertą na GLASS. W tym roku ekspozycja podzielona została na dwie części. – Jedna to podświetlane lustra LED a druga to oferta typowa dla zakładów szklarskich czyli maszyny, których produkcją zajmujemy się już od 15 lat. Na Glass najczęściej odwiedzają nas właściciele zakładów szklarskich. Niestety obserwujemy z niepokojem, że coraz więcej z nich, zwłaszcza małych firm wykrusza się, znikają z rynku. Właściciele nie mają swoich następców. Widzimy w związku z tym deficyt usług szklarskich, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Dlatego jeździmy wiele kilometrów po to żeby dostarczyć lustra pod konkretny wymiar. A klienci coraz częściej szukają nietypowych rozwiązań wnętrzarskich, których nie znajdą w markecie budowlanym – zauważył Piotr Truszczyński.

Niemiecka Izba Rzemieślnicza na targach GLASS

Zróżnicowana tematycznie ekspozycja przyciąga na GLASS zwiedzających z zagranicy. Są wśród nich członkowie izb przemysłowych i rzemieślniczych mających swoją siedzibę w różnych krajach Europy. Jedną z nich byłą niemiecka izba rzemieślnicza – Handwerkskammer Frankfurt (Oder) – Region Ostbrandenburg, będąca podmiotem prawa publicznego reprezentującego interesy rzemiosła i jej zakładów członkowskich na płaszczyźnie politycznej i gospodarczej, na szczeblu regionalnym i ogólnokrajowym.

– Realizujemy inwestycje z wykorzystaniem m.in. wielkogabarytowego szkła. Możemy pochwalić się pracami dla przemysłu, hoteli i obiektów usługowych. Do nas należy serwis i wykonanie. Dodatkowo dzielimy się z klientem naszym know-how – mówił na targach członek Handwerkskammer Torsten Holze z Die Glaserei e.K.

Oferta targów Glass pozwala na zdobycie nowych kontaktów biznesowych. Zagraniczni wykonawcy wierzą w relacje z polskimi dostawcami.

– Jesteśmy tu żeby rozszerzyć swoje horyzonty, przyjechałem zobaczyć co oferują polscy kontrahenci – dodał Karsten Rost z Preussenglas Service GmbH & Co. KG

– Zajmuję się relacjami z zagranicą w niemieckiej izbie rzemieślniczej. Zapraszam zrzeszone w Izbie firmy z danej branży do przyjazdu do Polski na targi. Dzięki temu nasi członkowie mogą nawiązać relacje biznesowe z polskimi firmami związanymi z przemysłem szklarskim. Zapotrzebowanie na usługi rzemieślnicze w Niemczech jest ogromne, więc jedyny problem to znalezienie wolnego czasu na przyjazd do Poznania. Z mojego doświadczenia wynika, że firmy z Niemiec najczęściej poszukują tutaj solidnych kontrahentów dostarczających technologie lub usługodawców, którzy będą w stanie wykonać konkretne prace związane z określoną inwestycją. –  zdradził Jakub Płoński, doradca ds. handlu międzynarodowego Handwerkskammer Frankfurt (Oder) – Region Ostbrandenburg.

Goszczący w Poznaniu członkowie niemieckiej izby rzemieślniczej potwierdzili, że trendem w budownictwie obserwowanym także w Niemczech jest wzrost zapotrzebowania na szkło wielkogabarytowe.

– Ogólnie można zauważyć, że wykorzystywane szkło a konkretnie szyby są większe, cięższe i mają więcej warstw. Widać to zwłaszcza w realizacjach dla naszych klientów. Jeszcze kilka lat temu szyba ważąca 800-900 kg to była sytuacja niemal wyjątkowa. Obecnie szyby ważące ponad 1000 kg to standard naszej pracy. To oczywiście wymaga też  użycia specjalistycznego sprzętu, który widzimy także tutaj na targach GLASS.  Dzięki takim maszynom jest mniejsze ryzyko, że szkło ulegnie uszkodzeniu przy transporcie czy montażu. Szukamy nowinek technologicznych w tym zakresie. Stąd nasza obecność na targach Glass – mówił Torsten Holze.

Strefa pokazów czyli sztuka ze szkłem

Tradycją targów GLASS są pokazy wyrobu produktów szklanych, zdobienia, grawerowania szkła, fusingu czy wykonywania witraży. Co roku w to niecodzienne widowisko zaangażowane są inne firmy. W tym roku swój debiut na targach GLASS miało krośnieńskie Centrum Dziedzictwa Szkła. Na stoisku tłumnie obserwowano mistrzowskie techniki powstawania szklanych precjozów.

Jak podkreślał Wojciech Frydrych z Centrum Dziedzictwa Szkła to klient decyduje co w danym sezonie jest modne. – Nasze wzornictwo determinuje rynek. Centrum Dziedzictwa Szkła odwiedzają goście z całego świata doceniając kunszt naszych mistrzów. To miejsce zostało powołane aby zaprezentować potencjał zagłębia szklarskiego w Krośnie. Pokazujemy wszystko poprzez grawerowanie, szlifowanie fusingowanie. Odwiedzający hutę zobaczy zaledwie fragment procesu powstawania szklanych naczyń. W Centrum robimy to kompleksowo. Na targach GLASS jesteśmy pierwszy raz, ale odbiór jest jak wszędzie. To mega atrakcja. Jeśli ktoś na żywo zobaczy jak nasz mistrz wykonuje te precyzyjne szczegóły poszczególnych przedmiotów to jest zaskoczony. Odpala palnik i ze szkła wyczarowuje cuda. Efekt wizualny jest niesamowity. Chętnie wykonujemy przedmioty na indywidualne zamówienie, im trudniejszy projekt tym większe wyzwanie, ale podejmujemy się go po to żeby ten kunszt został dostrzeżony i doceniony – mówił Wojciech Frydrych.

W tym roku w strefie pokazów królowało szkło z recyklingu. Jak zauważyła Justyna Bieńkowska z Pracowni Tynka wykorzystanie surowców wtórnych a nie wszędobylskiego plastiku to nie tylko modny, ale konieczny trend. – Głównym produktem naszej pracowni są naczynia, które wykonujemy z użytych wcześniej butelek. Wszystkie pochodzą z recyklingu a pomysł zrodził się kiedy otworzyłam pracownię i pomyślałam, że butelki to surowiec tani, dostępny i praktyczny. Nasze naczynia dobrze się sprawdzają jako prezent wywołując efekt WOW. Trafiają też w gusta osób, którym na sercu leży troska o środowisko – przekonywała Justyna Bieńkowska.

Targi Glass trwały od 20 do 23 listopada równolegle z targami branży kamieniarskiej Stone. Ekspozycję można było zwiedzić na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Czytaj także:

Dwie strony medalu targów Glass (ZDJĘCIA)

Więcej na: www.targiglass.pl.

Fot. Hieronim Dymalski

 

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz