Prokuratura: chłopiec był w szpitalu


W piątek informowaliśmy, że trzyletni chłopiec zmarł po tym, gdy nie został przyjęty do szpitala dziecięcego przy ul. Krysiewicza w Poznaniu.  Szpital, po przejrzeniu zapisów monitoringu, twierdzi, że dziecka nie było w Izbie Przyjęć.  Prokuratura ustaliła, że chłopiec był w szpitalu.

– Z zapisu monitoringu jednoznacznie wynika, że przed godziną ósmą w budynku szpitala pojawili się: matka oraz ojciec, który niósł chłopca. Ojciec z chłopcem usiadł w miejscu dla oczekujących, matka udała się do rejestracji. Ona nie podchodziła z dzieckiem na rękach. Osoby te nie zostały przyjęte przez lekarza  – podała rzeczniczka prokuratury Magdalena Mazur-Prus

Dziś przeprowadzono sekcję zwłok dziecka.   Nie wskazała, co było przyczyną śmierci chłopca.  Konieczne są  dodatkowe badania.

Prokuratura sprawdza, czy doszło do narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia.

O tej tragicznej sprawie czytaj także tutaj.

 

 

 

Dodaj komentarz