Poznańskie ogrody botaniczne świętują setne urodziny


Trudne początki, zwieńczone sukcesem
Podobnie wyglądały początki utworzenia Ogrodu Dendrologicznego na Sołaczu. Inicjatywa jego powstania zrodziła się już w 1920 r. w gronie członków Rady Wydziału Rolniczo-Leśnego Uniwersytetu Poznańskiego. Prace przyspieszyły, kiedy do Poznania w 1923 r. przyjechał znany botanik i miłośnik tatrzańskiej przyrody, prof. Konstanty Stecki. Wiosną 1925 r. przystąpił on do realizacji robót związanych z założeniem Ogrodu Dendrologicznego, otrzymując na ten cel dotację z ministerstwa. Teren miał objąć niewielką kolekcję drzew i krzewów ozdobnych założoną w 1922 roku przez Rudolfa Boettnera i Władysława Marcińca, obszar parku dworskiego na Sołaczu oraz część Lasu Golęcińskiego. Początkowo zajmował on powierzchnię 6 ha.

– Z jednej strony ogród ma służyć do nauki słuchaczy leśnictwa, cele więc pedagogiczno-dydaktyczne są na względzie, z drugiej strony ma ogród być terenem, gdzie będzie można przeprowadzić wiele obserwacyj i spostrzeżeń, oświetlających bądź to teoretyczne, bądź praktyczne zagadnienia, służyć więc winien celom badawczo-naukowym – mówił w 1928 r. Konstanty Stecki.

Już w 1928 r. na tym terenie uprawiano 452 gatunki i odmiany drzew i krzewów, a w 1933 r. było ich już prawie 800. Niestety, czas wojny nie był dla tego miejsca łaskawy. Zostało ono przekształcone w ogólnie dostępny ludowy park wypoczynkowy, usunięto z niego ogrodzenia, najcenniejsze drzewa i krzewy wywieziono do ogrodów prywatnych, a stare okazy wycięto na opał. Niewielkie ścieżki zastąpiono szerokimi alejami. Wiele dużych drzew usunięto w celu zwiększenia powierzchni trawników. Pod koniec wojny wiele pozostałych przy życiu roślin ucierpiało w wyniku ostrzałów artyleryjskich. Niemcy zniszczyli także całą dokumentację naukową. Ogród mocno zniszczony podczas II wojny światowej także w latach powojennych borykał się z wieloma problemami, m.in. z odzyskaniem gruntów. Kolekcja drzew i krzewów zmniejszyła się do zaledwie 118 gatunków i odmian, a powierzchnia do niecałych 4,5 ha.

Ważny etap działalności ogrodu rozpoczął się na początku lat 90., kiedy dr inż. Władysław Danielewicz, ówczesny kierownik Katedry Botaniki Leśnej Akademii Rolniczej, postanowił nadać mu charakter nowoczesnej placówki gromadzącej drzewa i krzewy na potrzeby naukowe i dydaktyczne. Dzięki jego staraniom w 1993 r. ogród został członkiem Rady Ogrodów Botanicznych, a od 1996 stał się samodzielną jednostką o charakterze dydaktycznym Wydziału Leśnego Akademii Rolniczej (obecnie Wydziału Leśnego i Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu). Kolejne lata to intensywne prace nad wzbogacaniem zbioru o rzadkie i cenne gatunki roślin. Obecnie kolekcja liczy ok. 1000 gatunków drzew.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz