Poznań wraca do koszenia


Niższe temperatury i powrót opadów deszczu spowodowały, że w pasach drogowych i na miejskich trawnikach zaczęła odrastać roślinność – zarówno trawa, jak i chwasty. Miejskie jednostki przystąpiły do porządkowania zieleni. Oznacza to powrót do koszenia. Niezależnie od suszy, cięcia roślin wymagają też często względy bezpieczeństwa.

W Poznaniu mamy wiele obszarów zieleni. Opieką nad nimi zajmuje się kilka różnych jednostek miejskich m.in. Zarząd Zieleni Miejskiej, Zarząd Dróg Miejskich czy Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji. Do tego dochodzą tereny prywatne, np. zarządzane przez administrację osiedli, które są poza nadzorem urzędu miasta.

– Fala upałów jest już za nami. Ogrodnicy obawiają się o stan trawników, dla których zagrożeniem są teraz chwasty. Jeśli nie podejmiemy odpowiednich kroków, może się okazać, że część trawników trzeba będzie zakładać na nowo. Zapadła więc decyzja o wznowieniu koszenia – tłumaczy Katarzyna Kierzek – Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania. – Wspólnie z jednostkami miejskimi ustaliliśmy, że są obszary, które trzeba kosić bez względu na warunki pogodowe. To m.in. tereny przy pasach drogowych, gdzie bardzo ważne są względy bezpieczeństwa – dodaje zastępczyni prezydenta.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz