– Drugi raz otrzymałem w Poznaniu „dziką kartę” i po raz kolejny zagrałem z Holendrem. Losowanie było ciężkie, ale wszystko miałem w swoich rękach. Nie udało mi się wygrać, ale być może w przyszłości, jeśli będę miał okazję wystąpić w tym turnieju, pójdzie mi zdecydowanie lepiej. Oby to było już w przyszłym roku – przyznał 20-letni polski tenisista.
Czytaj także:
Legendarny Björn Borg na Poznań Open
Fot. Paweł Rychter/Poznań Open 2021