Odlotowe trio na Koncercie Gwiazdkowym w Dopiewie


Swing to także taniec. Czy wolicie grać dla na koncertach, czy na imprezach tanecznych?
– Wszystko zależy od charakteru imprezy. Koncerty kameralne, podczas których w niedużych salach publiczność siedzi zasłuchana, są magiczne i mamy do nich ogromny sentyment. Ale kochamy też potańcówki! Bardzo cieszy nas, że w Polsce rośnie popularność tańców swingowych. Coraz więcej jest szkół lindy hop i ludzi, którzy szerzą te wielką radość zabawy przy swingu. My także postanowiłyśmy podszkolić się w tańcu i podczas potańcówek włączamy się do znanych układów tanecznych.
Czy swing jest świąteczny? Co usłyszy publiczność w Dopiewie?
– Swing jest chyba najbardziej świąteczną muzyką, jaką można sobie wyobrazić. To jedyny czas w roku, kiedy trafia do tzw. „mainstreamu”. W reklamach, na antenach stacji radiowych z różnych stron świata często słychać świąteczne przeboje Franka Sinatry, Nat King Cole’a. Takich utworów oczywiście nie zabraknie na koncercie w Dopiewie, ale w tym roku postawiliśmy szczególnie na polskie pastorałki w naszych aranżacjach oraz na nasze zimowo-świąteczne, autorskie piosenki. Wszystko to za sprawą nowej płyty Singin’ Birds „Skrzydlata kolęda”. Będzie swingowo i nastrojowo.
Czy Święta wolicie spędzać w domach, czy preferujecie w tym czasie wyjazdy?
– Święta to Rodzina! Uwielbiamy ten czas, choć pewnie każdy z nas spędza go nieco inaczej. Zawsze opowiadamy sobie rodzinne anegdoty, dyskutujemy co u kogo jest na stole, jakie mamy rodzinne tradycje. I w zasadzie ten temat co roku jest niewyczerpany. Przez kilka pierwszych lat organizowaliśmy sobie nawet Wigilię zespołową. W międzyczasie, jak urodziły nam się dzieci, zrobiło się nas więcej, a czasu jakby mniej. Ale może kiedyś jeszcze uda nam się wrócić do tej tradycji.

Czytaj także:

Górą My – rozmowa z Łukaszem Golcem i Pawłem Golcem z Golec uOrkiestry

Rozmawiał: Adam Mendrala
Fot. Arch. Singin’ Birds

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz