Nenad Bjelica: – Mam dwóch najlepszych napastników w polskiej lidze


– O tym, który napastnik zagra w kolejnym meczu decyduje obecna forma oraz to, co obaj pokazują na treningach. Bywa też tak, że podpowiada mi też intuicja. Ważne jest to, że obaj strzelają – mówi trener Lecha Poznań Nenad Bjelica.

W poprzednim meczu Marcin Robak zagrał od pierwszej minuty, ale to nie on zdobył bramkę. Do siatki rywala w tym spotkaniu trafił drugi z napastników, czyli Dawid Kownacki. On na boisku pojawił się w drugiej części spotkania. – Mam dwóch najlepszych napastników w polskiej lidze. Spisują się dobrze i jestem z tego powodu bardzo zadowolony – ocenia grę swoich podopiecznych Bjelica.

Przed spotkaniem z Cracovią szkoleniowiec ma więcej problemów z zestawieniem formacji defensywnej. Ze względu na kartki w sobotę nie zagra Paulus Arajuuri. – Zamiast niego wystąpi Lasse Nielsen. W tych spotkaniach, w których zagrał pokazał się z dobrej dyspozycji. Zgrał się z drużyną i jestem przekonany, że w najbliższym meczu potwierdzi swoją dobrą dyspozycję – przyznaje chorwacki trener.

Niewykluczone, że właśnie w takim zestawieniu drużyna będzie grała wiosną. – Być może zimą odejdzie jeszcze Tamas Kadar. W związku z tym trudno mówić czy to będzie próba generalna przed drugą częścią sezonu. Możliwe, że będzie to stałe zestawienie na wiosnę, ale na razie za wcześnie by tak mówić. Do każdego meczu podchodzę w sposób indywidualny – zaznacza Bjelica, który w Krakowie liczy na zwycięstwo.

Zespół prowadzony przez trenera Jacka Zielińskiego zajmuje czternaste miejsce w ligowej tabeli z przewagą dwóch punktów nad strefą spadkową. – Zależy nam na tym, żeby zapewnić sobie zwycięstwo i przygotować się dobrze do przerwy zimowej. Cały czas myślimy o tym jak skrócić dystans do podium. Koncentrujemy się na naszej grze. Będziemy walczyć o wygraną – zapowiada trener pierwszego zespołu Lecha.

Fot. Roger Gorączniak

źródło www.lechpoznan.pl

Dodaj komentarz