Komunikacja – w jakich kolorach?


Ujednolicone kolory autobusów miałyby być kolejnym wyróżnikiem tak organizowanej komunikacji miejskiej aglomeracji poznańskiej.  Ta propozycja pozostaje jednak w sferze dyskusji. Operacja byłaby bardzo kosztowna, rozłożona też w czasie, bo do pomalowania karoserii w nowej kolorystyce byłoby kilkaset autobusów. Kolor jasnoszary czy srebrny – choć modny ostatnio w połączeniu z jaskrawymi dodatkami koloru żółtego, zieleni czy czerwieni – spotykany jest na pojazdach komunikacji miejskiej u kilku przewoźników, m.in. w Olsztynie, Rzeszowie czy ostatnio w Pile i Gorzowie Wielkopolskim. W jesienne słoty i mgły kolor ten jednak jest mało widoczny, a więc mało bezpieczny dla użytkowników dróg.  Kolor szary kojarzy się też ze szarością, a więc choć „spokojny” to jest mało „radosny” dla oczu i otoczenia. O ile, modne stało się ostatnio w Poznaniu przemalowywanie słupów drogowych i trakcji tramwajowej z zielonych na szare, to ewentualne „wpisanie” autobusów  miejskich i podmiejskich w szare barwy poszerzy formę dość „smutnej” kolorystyki.

W dość nieodległej przeszłości, bo w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, były już próby przemalowywania taboru komunikacji miejskiej. Tramwaje i autobusy – zamiast zielono-żółte – miały być biało-niebieskie.  Spotkało się to z wielką krytyką poznaniaków. Oni nie wyobrażają sobie innych kolorów na tramwajach i autobusach jak właśnie zielono-żółte, choć i te zestawienie barw przez niektórych mieszkańców humorystycznie jest porównywane do „jajecznicy ze szczypiorkiem”.

Ten zestaw kolorów, które od początku lat dziewięćdziesiątych stosuje Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu wyróżnia się ciepłymi kolorami, przez to tramwaje widoczne są z dala -zwłaszcza w szare miesiące jesienno-zimowe; ponadto swą symboliką zieleni przypominają nie tylko o zielonym mieście, ale nawiązują do długiej tradycji. Poznańskie tramwaje jeżdżą w barwach zieleni już od prawie stu lat. W latach przedwojennych i do końca lat osiemdziesiątych zieleń ta – koloru butelkowego – i w połączeniu z kolorem kości słoniowej (na wysokości okien) była jednak o wiele bardziej elegancka. Taką kolorystykę tramwajów można jeszcze zobaczyć podczas kursów starych bimb linii „0”, kursujących po mieście w sezonie turystycznym oraz podczas okolicznościowych imprez. Wagony te kolorystycznie zdecydowanie wyróżniają się swym „dostojnym” wyglądem na tle współczesnych pojazdów w barwach kolorów ciepłej zieleni i żółtego.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz