IO 2012. Bonk uratował medal


Bartłomiej Bonk zdobył brązowy medal w rywalizacji podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w podnoszeniu ciężarów (105 kg). Polak uzyskał w dwuboju wynik 410 kg. Mistrzem olimpijskim został Ukrainiec Ołehsij Torochtij (412 kg). Zawiódł całkowicie Marcin Dołęga, który spalił wszystkie próby na 190 kg w rwaniu i nie ukończył rywalizacji, a po wycofaniu dwóch Rosjan dwa dni temu z Olimpiady, przez szefów reprezentacji Rosji, miał złoty medal w garści.


Marcin Dołęga był wielkim faworytem do wywalczenia złotego medalu olimpijskiego. Jeszcze przed startem zrezygnowali – oficjalnie ze względu na problemy zdrowotne – Rosjanie Chadżimurat Akkajew i Dmitrij Kłokow. Wydawało się, że nikt i nic nie może mu odebrać złotego medalu.

Takiego koszmaru jednak się nikt nie spodziewał. Dołęga dwukrotnie miał już nad głową ciężar 190 kg, ale dwukrotnie upuścił sztangę. Niestety, także trzecia próba zupełnie nie wyszła Dołędze i jasne się stało, że nie będzie nie tylko złotego medalu, ale też żadnego innego.

Sensacyjnie podczas niedyspozycji swojego słynniejszego kolegi spisał się natomiast Barłomiej Bonk. Drugi z Polaków, który był zdecydowanie w cieniu Dołęgi, zaczął rywalizację od 185 kg, które bez problemów pokonał. Podobnie udało się z kolejnymi próbami – 188 kg i 190 kg. Do podrzutu Bonk podchodził jako lider, z przewagą 5 kg nad resztą stawki.

Polak zdecydował, że jego pierwszą próbą w podrzucie ustawi na 219 kg. Taki wynik niemal zapewniał medal olimpijski. Niestety, ciężar ten przy pierwszym podejściu przerósł Bonka. Polak zagrał wówczas va banque i anonsował 220 kg. Na szczęście za drugim razem bez większych problemów Polak poradził sobie ze sztangą.

Rywale zaczęli gonić naszego zawodnika i został on zmuszony, by ostatnią próbę przenieść na 225 kg. Polak z ogromnym trudem zdołał stanąć ze sztangą na piersiach, ale nie udało mu się jej podnieść nad głowę.

W tym momencie nasz zawodnik zakończył rywalizację, ale był pierwszy i musiał czekać na ostateczne rozstrzygnięcia. Najpierw swoją ostatnią próbę spalił Gia Machawariani i Bonk w najgorszym wypadku mógł być czwarty. Później kolejne dwa podrzuty nie wyszły Rusłanowi Nurudinowowi i Polak miał co najmniej brązowy medal. Niestety, udane podejścia zaliczyli Navab Nasirshelal (łącznie 411 kg) i Ołehsij Torochtij (412 kg) i więcej Bonkowi – i tak sensacyjnie walczącemu w Londynie – nie udało się ugrać.

Mistrzem olimpijskim został Ukrainiec, który rwanie ukończył z wynikiem 185 kg, a podrzut – 227 kg.

Dorobek medalowy IO Londyn:

2 złoty 1 srebrny 3 brązowy co daje 23 miejsce w klasyfikacji medalowej

Na łączny dorobek medalowy polskich sportowców we wszystkich igrzyskach składają się 64 złote, 81 srebrnych oraz 122 brązowe,

JP

Źródło: onet.pl
Fot. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów
 
Czytaj o medalistach:
Mamy srebrny medal
 
Mamy drugi medal
 
Złota sztanga
I złota kula!

Medal po 16 latach

 

 

Dodaj komentarz