Nad Jeziorem Strzeszyńskim trwa Enter Enea Festival. Dominantą tegorocznej edycji jest fortepian. Wszechobecna na Enterze jest także przyroda.

Nad Jeziorem Strzeszyńskim trwa Enter Enea Festival. Dominantą tegorocznej edycji jest fortepian. Wszechobecna na Enterze jest także przyroda.
Próbą nawiązania bliższego kontaktu z naturą w postaci zamkniętych w czterech terrariach mrówek, był zaprezentowany pierwszego dnia projekt SHMIB, czyli Symultaniczna Hybryda Muzyki Improwizowanej z Bioartem. Widzowie mogli nie tylko przyjrzeć się mrówczej pracy robotnic, ale też usłyszeć gnereowane przez nie odgłosy dzięki zainstalowanym wewnątrz mikrofonom. Artyści z kolei, do których dołączył w roli gościa specjalnego Leszek Możdżer, improwizując, starali się wkomponować w te dźwięki swoją muzykę.
Drugi dzień festiwalu był już mniej eksperymentalny. Najpierw na scenę wyszedł zespół Kwadrofonik wraz z towarzyszącymi mu kilkunastoma muzykami, który wykonał utwór Steva’a Reicha „Music for 18 Musicians”. Później na scenie królowali pianiści. Program na trzy fortepiany zaprezentowała Barbara Drążkowska, której towarzyszył indyjski perkusjonista BC Manjunath. Na zakończenia widzowie wysłuchali brawurowego koncertu Leszka Możdżera i Glorii Campaner. W programie przeważała klasyka w postaci utworów Prokofiewa, Debussy’ego czy Arvo Perta. Ale oprócz dźwięków fortpianu goście festiwalu mieli też okazję przekonać się, jak pod wpływem dotyku dłoni włoskiej pianistki śpiewają kamienie, specjalnie sprowadzone do Poznania z Sardynii, z pracowni mistrza Pinuccio Schioli.

www.facebook.com/naszglospoznanski/

źródło poznan.pl / Joanna Żabierek/ biuro prasowe UM Poznania