Na nagraniu z monitoringu, które mieliśmy okazję zobaczyć, widać dwie sylwetki poruszające się wzdłuż płotu. Wcześniej o 2:11 widać ciemny samochód kombi, który pojawia się na ul. Poznańskiej.
– Wyjeżdżali z piskiem opon – wspomina mieszkaniec ul. Poznańskiej.
Eksplozja miała miejsce o 2:15:20 – taką godzinę wskazuje monitoring sklepu Lewiatan.
Jak przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia po godz. 7.30, teren wokół bankomatu wygrodzony był taśmą, czynności operacyjne prowadziła policja. Spotkaliśmy komendanta Komisariatu Policji w Dopiewie i pracujących ekspertów policyjnych z Poznania. Zza taśmy widać było, że pomieszczenie pozbawione zostało drzwi głównych i bocznych, wyrwanych wraz z futrynami siłą wybuchu. Wnętrze i sam bankomat zostały doszczętnie zniszczone. Na zewnątrz znajdowało się sporo gruzu złożonego przede wszystkim z plastiku i metalu. Pracownik firmy ochroniarskiej powiedział nam, że jego poprzednik, pełniący nocny dyżur w Skórzewie, dojechał pod bankomat w kilkanaście minut, jak już było po wszystkim, on tylko go zmienił.