Biała Księga – Tor Poznań


Jednak z uwagi na zaangażowanie w ocenę dowodów opinii publicznej za pośrednictwem mediów, najlepszym rozwiązaniem będzie upublicznienie materiału dotyczącego tej kwestii. Prezentacja w postaci Białej Księgi to najbardziej obiektywny sposób przekazania tego typu informacji.

Wnioski, jakie wyciągnęło CBA, tj. działanie na szkodę Miasta Poznania, można teraz łatwo skonfrontować z przedstawionym materiałem. Jest on bardzo obszerny, nie tylko pod kątem objętości, ale i treści. Dlatego cel Białej Księgi to przedstawienie historii oraz stanu spraw dotyczących Toru Poznań w sposób przystępny i klarowny. Jednocześnie dzięki publikacji tego dokumentu zarówno opinia publiczna, jak i Prokuratura Regionalna w Poznaniu, mogą samodzielnie ocenić zasadność zarzutów stawianych pracownikom Urzędu przez CBA.

Prezentowany dokument pozbawiony jest komentarzy, które mogłyby sugerować czytelnikowi jakiekolwiek wnioski. Urząd Miasta Poznania działa zgodnie z obowiązującymi przepisami, zachowując przy tym maksymalną transparentność. Natomiast doniesienia medialne, oparte na informacji z CBA, przedstawiły bardzo zniekształcony obraz sytuacji. Biała Księga pokazuje fakty i tylko fakty.

Oceniając przedstawiony materiał należy uwzględnić, że historia tej nieruchomości jest bardzo długa i skomplikowana. Obfituje w nagłe zmiany w ocenie, czyją stanowi własność. Dlatego Biała Księga ma na celu pokazanie opinii publicznej działań podejmowanych w konkretnym stanie faktycznym i prawnym, obowiązującym w danym momencie. Tylko taki obraz jest rzeczywisty. Tylko w ten sposób możliwe jest dokonanie oceny prawidłowości podejmowania określonych kroków. I tylko w ten sposób można pokazać stopień zaangażowania pracowników urzędu w działania zmierzające do ochrony interesów zarówno Skarbu Państwa, jak i miasta Poznania na przestrzeni kilkunastu lat.

Czytaj także:

CBA zawiadamia prokuraturę po kontroli w Urzędzia Miasta ws. „Toru Poznań”. Ustalono wielomilionowe straty

Miasto Poznań odpiera zastrzeżenia CBA

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz