Lech – FC Basel: Chwycić rywali za stopy


W środę o godzinie 20.45 na Inea Stadionie rozpocznie się starcie Lecha Poznań z 18-krotnym mistrzem Szwajcarii – FC Basel. Zespoły zagrają o awans do 4.rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zdaniem trenera Kolejorza Macieja Skorży zespół z Bazylei jest niekwestionowanym faworytem tego dwumeczu i może to zrzucić presję z barków lechitów. Urs Fischer, trener FCB, uważa natomiast, że trudno jest wskazać faworyta tego starcia i kluczowy będzie rewanż.

Lech Lechia 51

Na konferencjach prasowych przed środowym meczem na pytania dziennikarzy odpowiadali szkoleniowcy obu drużyn oraz po jednym zawodniku z każdej ekipy. Ze składu lechitów wystąpił wychowanek FC Basel – Darko Jevtić. Z obozu Szwajcarów w sali konferencyjnej pojawił się Marek Suchy – wicekapitan gości. Każdy z czterech uczestników miał za zadanie wskazać faworyta tego dwumeczu:

Maciej Skorża: – Mamy do czy­nie­nia z nie­co­dzienną sytu­acją. Pre­sja zawsze była na nas, a teraz to Basel jest dru­żyną sta­wianą w roli fawo­ryta. To powo­duje, że łatwiej nam się zagra, bo nie będzie pre­sji. Musimy zagrać otwartą piłkę, taką, dzięki któ­rej będziemy mogli poka­zać swoje umie­jęt­no­ści. Połą­cze­nie dys­cy­pliny tak­tycz­nej z mądro­ścią może dać nam suk­ces.

Urs Fischer: – To jest dwu­mecz, więc będziemy mogli stwier­dzić, kto jest fawo­ry­tem tego star­cia dopiero przed rewan­żem w Bazy­lei. Remis nie byłby złym wyni­kiem w naszym wyko­na­niu.

Darko Jevtić: – To, że nie będziemy fawo­ry­tem, to dla nas lepiej. Mamy świa­do­mość naszej war­to­ści i na pewno możemy toczyć z nimi wyrów­naną walkę.

Marek Suchy: – Uwa­żam, że na tym eta­pie roz­gry­wek nie ma już sła­bych prze­ciw­ni­ków, a na pewno Lech Poznań nie jest kiep­skim rywa­lem. Dlatego musimy wyko­rzy­stać swoją szansę, aby dostać się do fazy gru­po­wej i chcemy w Pozna­niu osią­gnąć dobry wynik.

Lech 08

Zdaniem trenera Lecha, Basel jest niezłą drużyną, która gra solidną piłkę i dobrze realizuje się taktycznie. – To klub, który ma dużą siłę ofen­sywną, w skła­dzie wystę­pują kre­atywni zawod­nicy, któ­rzy grają otwarta piłkę. Mają cie­ka­wych zawod­ni­ków – na uwagę zasłu­guje Embolo, przed nim spora kariera – przekonuje Skorża. – Musimy zro­bić jutro coś „eks­tra”, żeby wygrać ten mecz. Musimy chwy­cić prze­ciw­nika za stopy. W obli­czu takiego meczu, mam nadzieję, że zawod­nicy pokażą swój talent i poten­cjał. Każdy z tych chło­pa­ków zdaje sobie sprawę, że to mecz, który może wpły­nąć na ich przy­szłość – dodaje opiekun lechitów.

Urs Fischer obejrzał wszystkie pięć spotkań Kolejorza z obecnego sezonu i nie jest w stanie wyszczególnić natomiast zawodnika, który szczególnie może być niebezpieczny dla jego drużyny.

– Obej­rze­li­śmy Super­pu­char, oba spo­tka­nia ligowe i dwu­mecz ze Sara­je­wem w wyko­na­niu Lecha. Zauwa­ży­li­śmy, że lechici two­rzą zgraną dru­żynę i są dobrze zor­ga­ni­zo­wani zarówno w ofen­sy­wie, jak i w defen­sy­wie – analizuje nowy trener FC Basel.

W analizie wtóruje mu czeski obrońca Basel Marek Suchy: – Wszy­scy ofen­sywni pił­ka­rze są dla nas zagro­że­niem. Lech jest nie­bez­pieczny jako całość, nie można wyróż­nić jed­nego zawod­nika. Wszy­scy ofen­sywni pił­ka­rze są silni – kończy środowy rywal Kolejorza.

Lech Lechia 56

Karol Jaroni

Fot. Roger Gorączniak

 

Dodaj komentarz