– Pokazaliśmy skuteczność, dzięki czemu mamy sporą zaliczkę i możemy spokojnie czekać na mecz w Poznaniu – mówił po pierwszym meczu ze Zniczem Pruszków w Pucharze Polskie trener Lecha Poznań, Maciej Skorża.
– Naszym celem było dziś strzelanie bramek, wiemy jaką wagę mają gole zdobywane na wyjeździe. Nie zlekceważyliśmy rywala, kontrolowaliśmy spotkanie i wyszliśmy na prowadzenie. To, co wydarzyło się jednak na początku drugiej części, nie ma prawa nam się zdarzać. Duże słowa uznania dla trenera Banasika, bo napędzili nam stracha. W porę się jednak otrząsnęliśmy i udowodniliśmy wyższe umiejętności piłkarskie. Pokazaliśmy skuteczność, dzięki czemu mamy sporą zaliczkę i możemy spokojnie czekać na mecz w Poznaniu – mówił po pierwszym meczu ze Zniczem Pruszków w Pucharze Polskie trener Lecha Poznań, Maciej Skorża.
Relacja z meczu tutaj – kliknij
Znicz Pruszków – Lech Poznań 1:5 (0:1)
Bramki: Jędrych (49) – Linetty (16), Formella (63), Sadajew (65, 67), Keita (90+3)
Żółte kartki: Niewulis – Trałka
Czerwona kartka: Górski (80. minuta, za niesportowe zachowanie)
Widzów: ok. 2000
Znicz: Bigajski – Niewulis, Jędrych, Gurzęda, Kucharski – Rackiewicz, Biedrzycki, Tomczyk (79. Chrzanowski), Nawrocki (68. Banaszewski), Grudniewski (68. Żurek) – Górski.
Lech: Burić – Ceesay, Kadar, Kamiński, Henriquez – Formella (72. Pawłowski), Trałka, Linetty (46. Djoum), Kownacki, Keita – Ubiparip (60. Sadajew).
oprac. tww, źródło: KKS Lech Poznań / lechpoznan.pl