Początek ,,Operacji Pogoń”


Już w piątek zespół Kolejorza powalczy o kolejne trzy punkty w ramach rozgrywek Lotto Ekstraklasy. Tym razem drużyna poznańskiego Lecha stoczy ligowy bój z Pogonią Szczecin.

Razem w drodze po Puchar Polski. Mamy bilety na mecz Lecha z Pogonią

Piątkowy mecz z Pogonią będzie pierwszą częścią z trylogii „Operacja Pogoń”. Nie co sezon zdarza się gra z rywalem wpierw w walce o ligowe punkty, by później skrzyżować korki na murawie bijąc się o kolejną fazę pucharu Polski. Podopieczni Nenada Bjelicy w rundzie jesiennej już zaliczyli taki sprawdzian. Było to podczas meczów z Wisłą Kraków, gdzie lechici dwa razy remisowali 1:1 u siebie oraz wygrali 4-2 na stadionie Białej Gwiazdy. Poznaniacy w piątkowy wieczór zagrają w Szczecinie, jednak już w środę pierwszego marca Kolejorz podejmie Portowców na INEA Stadionie. Jeżeli nie masz jeszcze biletów na to spotkanie kliknij -> TUTAJ <- a być może uda Ci się je zdobyć wygrywając konkurs organizowany przez naszą redakcję.

Wracając do piatkowej potyczki z drużyną Kazimierza Moskala i częstego natężenia gry z tym samym rywalem.

– Jeżeli chodzi o mecz pucharowy, to nie myślę o nim w kontekście piątkowego spotkania. Na razie chcemy jak najlepiej rozegrać jutrzejszy mecz. Jednak nadchodzące spotkanie może być zgoła inne, aniżeli ten w pucharze. Pogoń to silna drużyna, szczególnie na własnym stadionie, ale my postaramy się pokazać swoją siłę – mówi trener poznaniaków Nenad Bjelica.

Lechici bardzo dobrze weszli w rozpoczynającą się rundę wiosenną. Kibice w mediach społecznościowych bardzo mocno chwalą pracę Bjelicy i odnoszą się bardzo optymistycznie w perspektywie walki o mistrzostwo oraz o Puchar Polski. Szkoleniowiec poznaniaków jednak tonuje nastroje mówiąc: – Nic jeszcze nie osiągnęliśmy, dopiero pod koniec sezonu będziemy mogli podsumować i zobaczyć czy faktycznie jakiś sukces udało się osiągnąć. Nie ma jeszcze powodów do euforii. My musimy koncentrować się na każdym następnym przeciwniku, a o sukcesach porozmawiamy na przełomie maja i czerwca.

Do kadry meczowej po krótkiej przerwie chorobowej wraca Jan Bednarek. Wiemy jednak, że w kadrze meczowej znalazł się wracający do zdrowia Nicki Bille Nielsen oraz niedawno pozyskany Elvis Kokalović (o transferze i samym zawodniku więcej TUTAJ). Jedynym zawodnikiem, który nie jest do dyspozycji sztabu szkoleniowego jest Dariusz Dudka, który jest chory.

Zdjęcia z wyjazdu lechitów do Szczecina:

Łukasz Rabiega
Fot: Dariusz Skorupiński

Dodaj komentarz