– Legia i Jagiellonia to wielcy faworyci, grają bardzo pięknie, swoje mecze zawsze wygrywają po 7:0. My gramy bardzo słabo, ale będziemy walczyć – ironizował po wczorajszym wygranym meczu trener Kolejorza Nenad Bjelica.

Lech w piątek wygrał z Koroną Kielce 3:2 i rozpoczął rundę mistrzowską od wywalczenia trzech punktów i wdrapaniu się przynajmniej na moment na fotel lidera. Jednak gra Kolejorza była zupełnie oderwana od tego, co poznaniacy prezentowali w ostatnich meczach. Niedokładność, zepchnięcie do obrony, błędy w defensywie, jak i ofensywie. Można mnożyć rzeczy, które Lechowi w tym spotkaniu zupełnie nie wyszły.

– Zabrakło dyscypliny i agresji. Nie było też tak mocnej koncentracji, jak w ostatnich spotkaniach – zauważył trener Kolejorza na pomeczowej konferencji prasowej.

Chorwat nie omieszkał pogratulować swojej drużynie, ale również ekipie z Kielc, która rozegrała bardzo dobre spotkanie i napsuła wiele krwi poznaniakom.

– Muszę pogratulować mojemu zespołowi trzech punktów i rywalowi dobrej gry. Nie zagraliśmy na swoim poziomie. Rywal nie ma takiej presji jak my, nie gra zaraz w finale Pucharu Polski, nie walczy o mistrzostwo i wykorzystali to. Zagrali świetny mecz bez kompleksów – stwierdził szkoleniowiec poznaniaków.

Zawodnicy na placu gry nie zachowywali zimnej głowy w starciu z koroniarzami. Również trener Bjelica dał się ponieść emocjom i po jednym z pytań odnośnie słabej gry w piątkowym spotkaniu zaczął ironizować, że Legia i Jagiellonia grają świetnie w piłkę, wygrywają spotkania po 7:0 i są wielkimi faworytami do tego, by zdobyć mistrzostwo. Chorwat mówił również, że nie jest ważne jak Lech zagra i tak znajdą się głosy od ekspertów, specjalistów, że jednak Kolejorz zagrał złe spotkanie.

Trener Bartoszek na pomeczowej konferencji nie miał zbyt wiele do powiedzenia, co jest zrozumiałe, zważywszy na wynik spotkania. Trener Korony pogratulował swojej drużynie oraz Lechowi i zakończył konferencje mówiąc: – Nie zawsze wygrywa ten, który w danym spotkaniu jest lepszy.

Czytaj także:

Lech wygrywa po horrorze
Byłeś na meczu Lech – Korona? Poszukaj siebie na zdjęciach

Zdjęcia z meczu zobacz tutaj: Lech – Korona na zdjęciach

Łukasz Rabiega
Fot: Roger Gorączniak