Zwycięstwo na pożegnanie Rudnevsa (GALERIA)


Mirosław Okoński rozpoczął symbolicznie towarzyski mecz Lecha Poznań z  HSV Hamburg. Kolejorz wygrał  2:1 przegrywając do przerwy 0:1 Pojedynek był okazją do pożegnania byłego napastnika ekipy z Bułkarskiej Łotysza Artjomsa Rudnevsa, który od nowego sezonu gra w niemieckim klubie.

Lech, sprzedając do Hamburga łotewskiego snajpera, zobligował klub z Bundesligi do przyjazdu do Poznania na mecz towarzyski. Fani Kolejorza gorąco przywitali Rudnevsa, który w ostatnich dwóch spotkaniach ligi niemieckiej zdobył dwie bramki. Łotysz z rąk prezesa poznańskiego klubu Karola Klimczaka otrzymał pamiątkową koszulkę z podpisami kibiców.

Król strzelców ostatniego sezonu polskiej ekstraklasy bardzo chciał strzelić być może ostatniego gola na Bułgarskiej, ale tym razem ze skutecznością było kiepsko. A okazji w pierwszej połowie miał co najmniej dwie – w obu sytuacjach minimalnie przestrzelił.

Spotkanie miało wybitnie towarzyski charakter. Niemcy przez ponad godzinę prezentowali bardziej dojrzały futbol i zasłużenie prowadzili. Z kolei trener Lecha Mariusz Rumak dał możliwość gry aż 18 zawodnikom. Niektórzy dublerzy swoją szansę wykorzystali – bramki Ivana Djurdjevica i Jakuba Wilka pod koniec drugiej połowy odwróciły losy pojedynku.

Spotkanie z zespołem z Hamburga było też kolejnym akcentem obchodów 90-lecia poznańskiego klubu. Pojedynek symbolicznie rozpoczął najpopularniejszy piłkarz w historii klubu Mirosław Okoński, były piłkarz HSV. Przed meczem odbyły się koncerty muzyczne, konkursy dla kibiców, a dla najmłodszych przygotowano sportowe zabawy. Można było sfotografować się z zawodnikami Lecha i zdobyć autograf. Sporym zainteresowaniem cieszyło się zwiedzanie klubowego autokaru, którym podróżują lechici.

Lech Poznań – HSV Hamburg 2:1 (0:1).

Bramki: 0:1 Markus Berg (31), 1:1 Ivan Djurdjevic (73), 2:1 Jakub Wilk (76).

Żółta kartka: Kebba Ceesay (Lech).

Lech: Krzysztof Kotorowski – Tomasz Kędziora, Łukasz Trałka (46. Kebba Ceesay), Marcin Kamiński (46. Ivan Djurdjevic), Jarosław Ratajczak (46. Luis Henriquez) – Mateusz Możdżeń (46. Karol Linetty), Szymon Drewniak, Rafał Murawski (46. Piotr Reiss), Gergo Lovrencics (46. Bartosz Bereszyński), Aleksandar Tonew (46. Jakub Wilk) – Vojo Ubiparip.

HSV: Tom Mickel – Jacopo Sala, Jeffrey Bruma, Lennard Sowah, Janek Sternberg (81. Dennis Diekmeier) – Maximilian Beister, Per Skjelbred, Robert Tesche, Petr Jiracek (67. Jordan Brown) – Artjoms Rudnevs (48. Matti Steinmann), Markus Berg.
Sędziował: Szymon Lizak (Poznań).
Widzów: ok. 12.000.

Zdjęcia Roger Gorączniak

 

 

1 komentarz

  1. Misiu01 pisze:

    Troche to dziwne że nagle odzyskali umiejętność wygrywania i pokonali HSV Hamburg a w lidze przegrali 0:2 z Lechia Gdańsk!

Dodaj komentarz