W meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Lech Poznań wygrał przy Bułgarskiej z azerskim mistrzem Karabachem Agdam 1:0 (1:0). John van den Brom zatem udanie rozpoczął przygodę z Poznańską Lokomotywą. Rewanż odbędzie się za tydzień w odległym Baku.

W pierwszej odsłonie operowanie piłką lepiej wychodziło Karabachowi. Choć to klub azerski miał optyczną przewagę, to jednak nie przekładało się to na jakieś wielkie zagrożenie pod bramką debiutującego Artura Rudko. Lech grał momentami nerwowo i chaotycznie, ale ostatecznie to on zadał pierwszy cios. W 41. minucie nieoczekiwanie wyprowadził pierwszą, a zarazem skuteczną groźną akcję. Joel Pereira wówczas świetnym podaniem obsłużył Mikaela Ishaka, który posłał piłkę do pustej bramki.