Żużlowcy ebebe PSŻ Poznań pokonali ROW Rybnik (ZDJĘCIA)


Ostatnie biegi nominowane oraz kluczowe starcia można nazwać tymi z piekła do nieba. Duet Kannenberg – Bajerski zdecydowali wysłać w obu biegach bohaterów spotkania Salka oraz Łoktajewa. W obu starciach najlepiej spod taśmy wychodzili skorpiony i nie oddawali pozycji do końca z wynikiem 5:1, lecz w 15 biegu do końca atakami męczył Matej Zagar próbując rozdzielić parę żółto-czarnych. Kibice wybuchli na Golęcinie jak bomba oraz ogromny dynamit i można powiedzieć, że każdy dostał zawał jak zobaczył taki wynik pod koniec spotkania. Ten mecz można określić jak na razie jednym z najlepszych do oglądania w tym sezonie.

W pierwszym swoim meczu przed własną publicznością zaprezentował się wypożyczony z GKM-u Grudziądz wychowanek Ostrovii Ostrów Wlkp. – Norbert Krakowiak, który w swoim dzisiejszym starciu zdobył 7 punktów oraz zanotował niegroźnie wyglądający upadek w biegu 1. Nie za dobrze mogło być lepiej, błąd w pierwszym wyścigu. Siedem punktów, ale myślę powinno być lepiej. Na pewno mam jeszcze trudności z tym torem jeśli chodzi o dopasowanie i połapanie tych ścieżek. Odjechałem jeden trening i pracować by było lepiej, bo to nie jest łatwy tor na pewno. Tor był po opadach był zdradliwy troszeczkę, gdzieś tą koleinę też popełniłem jakiś mały błąd i nie trzymałem tego motocykla. Cieszy mnie reakcja, że wróciłem po upadku do gry wygrałem wyścig następny. To się zdarza i mam nadzieje, że będzie jak najrzadziej się zdarzało i będą tutaj lepsze występy. Naprawdę się tutaj bardzo dobrze czuje i cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie i trochę tlenu dla nas. Byłaby ciężka sytuacja, więc musimy tu więcej popracować żeby być tutaj skuteczniejszym na tym torze. Drużyna jest fajna i wszyscy są pozytywnie nastawieni do walki, oby tak dalej

Podczas ostatnich biegów doszło do szachów po stronie Tomasza Bajerskiego i wysłał swoje dwie najlepsze rakiety duet Salk – Łoktajew. Ryzyko zmian dało owoce i wyszliśmy z piekła do nieba.  Zapytaliśmy również kierownika drużyny Jacka Kannenberga o obecną sytuację dwóch zawodników ebebe PSŻ Poznań – Adriana Gały oraz Emila Breuma. Ja wierzyłem do końca i postawiliśmy z Tomkiem na parę Jonas Seifert – Salk oraz Aleksandr Łoktajew poszliszmy vabank wysyłając ich dwa razy. Wierzy jak zawodnicy się zachowują i są mocni psychicznie oraz odpowiednio przygotowani fizycznie skąd ta decyzja była bardzo dobrą. Ostatecznie dwa punkty zostają w Poznaniu, także tak jak pan powiedział z piekła do nieba i tyle. Sezon trwa i walczymy dalej. Jeżeli chodzi o Adriana Gałę prawdopodobnie jest wszystko porządku i trochę poobijany oraz drobny był problem z barkiem. Ja nie jestem tutaj lekarzem, więc nie chciałbym niepotrzebnych plotek rozwiewać. Odnośnie Emila Breuma nie będę komentował ponieważ też nie wiemy. Wiadomo, że lepiej nie krążyło niepewnych informacji

 Adrian i Emil, szybkiego powrotu do zdrowia ! Trzymamy za was kciuki !

Punktacja (za SportoweFakty.pl):

ebebe PSŻ Poznań – 46 pkt.
9. Aleksandr Łoktajew – 15+1 (3,2,3,2,3,2*)
10. Antonio Lindbaeck – 5+1 (3,1*,1,0,-)
11. Norbert Krakowiak – 7 (u,3,2,2)
12. Adrian Gała – 0 (w,-,-,-,-)
13. Jonas Seifert-Salk – 12+1 (1,2,2,2,2*,3)
14. Kacper Teska – 3 (1,1,0,1)
15. Karol Żupiński – 4+1 (3,0,1*)
16. Emil Breum – 0 (0,u/-)

ROW Rybnik – 44 pkt.
1. Patryk Wojdyło – 9 (2,1,2,3,1)
2. Matej Zagar – 10 (3,3,d,3,1)
3. Brady Kurtz – 6+1 (1,1*,3,1,0)
4. Krystian Pieszczek – 0 (-,-,-,-)
5. Patrick Hansen – 11+1 (2*,3,3,3,0)
6. Kacper Tkocz – 1 (0,w,1)
7. Paweł Trześniewski – 2 (2,0,0)
8. Jan Kvech – 5 (2,2,1,d)

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz