Trener Dariusz Żuraw jest zadowolony z wysokiej wygranej Lecha Poznań z Podbeskidziem Bielsko-Biała, ale już myśli o tym, co czeka jego zespół. Kolejorz do końca roku ma pokonać w lidze każdego, aby wiosną aspirować o najwyższe cele.
Lechici przy Bułgarskiej odnieśli wysokie zwycięstwo nad Podbeskidziem, wygrywając 4:0. W pierwszej połowie dwie bramki strzelili Thomas Rogne i Mikael Ishak, dwie kolejne w następnej odsłonie z kolei dołożyli Tiba i Ramirez.
– Mieliśmy trochę problemów ze złapaniem swojego rytmu na początku spotkania. Po strzelonych dwóch bramkach drużyna wyglądaliśmy lepiej. Po przerwie dołożyliśmy dwa kolejne gole i w zasadzie mecz był już rozstrzygnięty. Nie wszystko podobało mi się w grze moich zawodników, ale nie będę absolutnie narzekał przy drugim zwycięstwie na zero z tyłu – powiedział po meczu trener Dariusz Żuraw.