Znów niepokój w tunelu do Franowa


W tunelu trasy tramwajowej do Franowa w nocy z poniedziałku na wtorek włączył się alarm. Zadziałały czujniki. Na miejsce zdarzenia przyjechały zastępy straży pozarnej i karetka pogotowia.

Na miejscu okazało się, że żadnego zadymienia oraz oparów substancji chemicznych nie było. Na przystankach prowadzone były jednak przez ekipę MPK prace techniczne. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną włączenia się alarmu.

Dźwięk wyjącego alarmu słyszalny był na pobliskich osiedlach. To już kolejny „incydent” w tunelu na trasie tramwajowej do Franowa. Dzień po otwarciu trasy (11 sierpnia) popsuła się winda i uwięzieni pasażerowie musieli kilkadziesiąt minut czekać na ekipę techników, którzy ich uwolnili. Także z powodu awarii technicznej kilka dni później przez godzinę nie jeździły tramwaje.

Tekst i zdjęcie: Andrzej Świątek

Dodaj komentarz