Zapowiedź meczów półfinałowych o awans do piłkarskiej ekstraklasy


– Mam wrażenie, że Radomiak to jedna z tych drużyn, które lubią i potrafią grać u siebie, co wynika z charakterystyki zespołu. Przy okazji meczów o taką stawkę pojawia się też kwestia odporności, utrzymania presji, doświadczenia. W Legnicy było ciśnienie na szybki powrót do ekstraklasy, w Radomiu nikt takich celów nie stawiał, przez co presja na gospodarzach ciąży mniejsza. Tutaj odbywa się wszystko na zasadzie: jak się uda to super, jak nie, to się nic nie stanie – sugeruje Szymon Rojek, dziennikarz zajmujący się w Polsacie Sport Fortuną 1 Ligą.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że jednym z tych zespołów, który wywalczy bezpośredni awans, będzie Warta Poznań. „Zieloni” w drugiej części sezonu grali jednak w kratkę (pięć zwycięstw, dwa remisy, pięć porażek), w efekcie czego zajęli 3. miejsce. Bruk-Bet natomiast w tej fazie rozgrywek pokazał inne – lepsze – oblicze w porównaniu z jesienią. Zdobył 21 punktów (bilans: 6-3-3), ograł m.in. Wartę.

– Termalika w Grodzisku zagrała bezbłędnie. Sam Putiwcew to miał bodajże 99 procent skutecznych odbiorów. Przed sezonem mówiłem, że w Niecieczy mają mocny i doświadczony zespół. Z takim składem powinni być w pierwszej trójce. Warta? W rundzie jesiennej pozytywnie zaskoczyła. Byli bardzo mobilni w ofensywie, dużo biegali, była tam duża wymienność pozycji, dobre tempo. Z czasem przeciwnicy ich rozszyfrowali, stali się bardziej czytelni. Warcie dużą siłę dawał duet Łukasz Trałka – Mateusz Kupczak, którzy rządzili w środku pola. Obecnie już tak dobrze nie jest. Atuty poznaniaków zostały zneutralizowane – zauważa Kudyba.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz