Nie trzeba być znawcą rynku nieruchomości, by wiedzieć, że kupno mieszkania to ogromny wydatek. Z tego względu wiele osób rezygnuje z poszukiwań wymarzonego lokum, widząc odstraszające ceny. Na szczęście nie jesteśmy skazani ani na rezygnację, ani na wieczne poszukiwania idealnej oferty, gdyż doskonałą okazją na własne M4 jest zakup nieruchomości od syndyka. Na czym polega taka transakcja?
Syndyk – czym się zajmuje?
Syndyk odpowiedzialny jest za zarządzanie majątkiem przedsiębiorcy, który został postawiony w stan upadłości. Jego zadanie to między innymi dokonanie podziału funduszy między różne podmioty – wierzycieli zgodnie z literą prawa upadłościowego oraz naprawczego.
Prowadząc postępowanie likwidacji podmiotu gospodarczego, syndyk dokonuje wyprzedaży majątku, między innymi sprzedając nieruchomości, które często można nabyć po bardzo okazyjnej cenie. Mieszkania są różne – pochodzą z upadłości konsumenckiej, jak i przedsiębiorstw. Tak naprawdę każdy może stać się posiadaczem takiej nieruchomości, oczywiście poza syndykiem i jego najbliższymi.
Gdzie znaleźć najlepsze oferty?
Nim skorzystamy z mieszkania oferowanego przez syndyka, powinniśmy się dowiedzieć, gdzie szukać najlepszych propozycji kupna. Istnieje wiele wartościowych i wiarygodnych źródeł, które zapewniają do nich dostęp. Znajdują się między innymi w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, poza tym wywiesza się je na tablicy ogłoszeń Sądu Rejonowego, w miejscu, gdzie odbywa się postępowanie upadłościowe. Syndyk dociera też do potencjalnych nabywców drogą internetową, publikując oferty na portalach internetowych zajmujących się sprzedażą nieruchomości. Dość popularnym miejscem w sieci jest także serwis Listaprzetargow.pl.
Kupno mieszkania u syndyka – jak wygląda taka procedura?
Syndyk dysponuje dwoma możliwościami sprzedaży nieruchomości – w formie przetargu lub “z wolnej ręki”.
– Chcąc przystąpić do przetargu, musimy wpłacić wadium (kwota 10% ceny wywoławczej). Powinniśmy też pilnować terminu wysyłki oferty, którą należy kierować w zaklejonej kopercie zapakowanej w jeszcze jedną kopertę. To dodatkowe zabezpieczenie, aby nie było ryzyka, że ktoś wcześniej – jeszcze przed datą i godziną otwarcia ofert – pozna proponowaną przez nas cenę.
– Częściej spotykaną formą transakcji jest sprzedaż “z wolnej ręki”, ale żeby syndyk miał taką możliwość, musi uzyskać zezwolenie Sędziego-komisarza. Kiedy już je zdobędzie, sporządza regulamin sprzedaży konkretnej nieruchomości. Warto wiedzieć, że taka sprzedaż ma także postać przetargu. Organizowany jest konkurs ofert. Można do niego przystąpić, składając (w dwóch egzemplarzach) pisemną ofertę w języku polskim. Składamy ją osobiście lub za pośrednictwem poczty (listem poleconym). Warunkiem jest oczywiście wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej.
Jak powinna wyglądać oferta?
Poza podstawowymi danymi (imię, nazwisko lub firma, miejsce zamieszkania, PESEL, numer telefonu kontaktowego, adres e-mail) należy oczywiście wskazać nieruchomość, której oferta dotyczy. W zgłoszeniu trzeba zaproponować cenę, która musi mieć wartość co najmniej ceny wywoławczej. Jeśli jesteśmy przedsiębiorcą, powinniśmy dostarczyć także aktualny wypis z KRS lub ewidencji działalności gospodarczej (CEIDG). Trzeba też podać numer rachunku bankowego dla ewentualnego zwrotu wadium (w przypadku niewygrania konkursu). Poza tym należy dostarczyć różne oświadczenia (np. dotyczące akceptacji i regulaminu sprzedaży), zezwolenia i zgody.
Zakup mieszkania od syndyka to czasem jedyna możliwość, by po okazyjnej cenie kupić nieruchomość. Jeśli jesteśmy zainteresowani tematem, polecamy również artykuł, znajdujący się pod adresem https://listaprzetargow.pl/blog/jak-kupic-mieszkanie-od-syndyka-poradnik-krok-po-kroku/, który dokładnie tłumaczy, jak postępować, chcąc nabyć mieszkanie od syndyka.
