Policjanci z Nowego Miasta zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy najpierw zakłócali pracę pilotów samochodowych, a następnie wchodzili do aut i kradli z nich saszetki z pieniędzmi. Ofiarami sprawców padli kierowcy samochodów dostawczych.

Pierwszych dwóch kradzieży mężczyźni dokonali w październiku minionego roku na poznańskim Nowym Mieście, miesiąc później na terenie Śremu, ostatniej 7 lutego br. w Obornikach. Wtedy też policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto zatrzymali sprawców.

Jak się okazało mężczyźni działali w ten sposób, że wchodzili do aut po tym jak kierowca z niego wysiadał i naciskał pilota, myśląc, że auto zostało zamknięte. Tak się jednak nie działo. Sprawcy  przy pomocy specjalnego urządzenia do zakłócania pasm radiowych zagłuszali pracę samochodowych pilotów przez co auta pozostawały otwarte i nie chronione alarmem. Wtedy wchodzili do pojazdów i kradli z nich saszetki z pieniędzmi. Ich ofiarami padli kierowcy, którzy poruszali się samochodami dostawczymi. Łupem mężczyzn padły pieniądze w kwocie  ponad 6 tysięcy złotych oraz papierosy warte ponad 13 tysięcy złotych.

Podejrzani to mieszkańcy Poznania w wieku 38 i 51 lat. W trakcie czynności policjanci zabezpieczyli u podejrzanych 5 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar.  Za kradzieże grozi im teraz nawet 5 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone, że zarzuty zostaną im uzupełnione.

Policjanci przypominają i apelują  by w  samochodzie nie zostawiać drogich i wartościowych rzeczy, a po wyjsciu z auta sprawdzić, czy jest zamknięte chwytając za klamkę.

źródło KM Policji w Poznaniu / Patrycja Banaszak