Lech Poznań gromi w Sosnowcu Zagłębie


W pierwszej połowie gospodarze nie potrafili udokumentować swej przewagi, a Lech dziś był bardzo efektywny – tak samo po przerwie. Tymoteusz Klupś również dzisiaj zdobył swoje pierwsze trafienie w ekstraklasie. Po dograniu z prawej flanki Gytkjaera młody skrzydłowy bez problemu podwyższył wynik. Po tej straconej bramce Zagłębie czuło się już dobite, ale podopieczni Adama Nawałki nie zamierzali przystopować. W 58 minucie  lechici całkowicie odebrali szanse na odrobienie strat sosnowiczanom. Tym razem po asyście Klupsia Amaral bez przeszkód pokonał bezradnego Kudłę. Poznaniacy grali jakby zaczarowani, po kilku minutach gry mogli prowadzić jeszcze wyżej. jednak Amaral nie wykorzystał okazji sam na sam. Następnie próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy Makuszewski, lecz ten popisał się wyśmienitą paradą.

W 71 minucie nastąpiła historyczna chwila, bowiem na murawę wszedł Filip Marchwiński (rocznik 2002). Zagłębie totalnie opadło z sił. Amaral w 79 minucie po raz drugi dobił sosnowiczan, uderzając bardzo pewnie w prawy róg bramki. Nokaut w wykonaniu poznańskiego Lecha został zakończony w 86 minucie, kiedy niespełna 17-letni Marchwiński potwierdził dominację Kolejorza strzelając już szóstego gola. Jest to najmłodszy strzelec w dziejach Kolejorza, a zarazem przykładem, że warto inwestować w młodzież.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz