Kierujący samochodem osobowym mężczyzna zaczepił idącego ulicą 8-letniego chłopca i nalegał na jego podwiezienie. Na szczęście dziecku pomógł przypadkowy przechodzień. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się sprzeczka. Po chwili samochód odjechał. Policja prosi o pomoc świadków tego zdarzenia.
17 listopada do Komisariatu Policji Poznań – Północ zgłosili się rodzice 8-letniego chłopca, którzy poinformowali policjantów o zdarzeniu, do którego doszło 15 listopada ok. godz. 17.00, z udziałem ich syna.
Policjanci z Czerwonaka ścigali kierowcę ciemnego auta, który miał zaczepiać nieletnich
Na skrzyżowaniu ulic Naramowickiej i Bolka chłopiec zauważył zaparkowany srebrny samochód osobowy nieustalonej dotąd marki. Kiedy znalazł się na wysokości pojazdu, mężczyzna siedzący za kierownicą zwołał go przez uchylone okno – zaczął zagadywać chłopca i proponować mu podwiezienie.
Chciał uprowadzić dziecko? – szuka go policja
Był to starszy mężczyzna z brodą, był sam. 8-latek stanowczo odmówił, jednak widząc, że mężczyzna staje się coraz bardziej natarczywy, poprosił o pomoc przechodnia, któremu opisał całą sytuację i wskazał mężczyznę siedzącego w samochodzie. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się krótka sprzeczka. Po chwili samochód odjechał.
Policjanci z Komisariatu Policji Poznań – Północ zajmujący się sprawą proszą o kontakt pod numerem telefonu 61 84 146 17 wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia, w szczególności mężczyznę, do którego chłopiec zwrócił się o pomoc.