Z obozu rywala Lecha Poznań: Standard Liège (ZDJĘCIA)


Belgowie regularnie meldują się w Lidze Europy, choć zwykle na bieżącym etapie kończą swą przygodę z imprezą. Zmagania o angaż w tegorocznych rozgrywkach rozpoczęli od 2. rundy, odnosząc zwycięstwo odpowiednio nad walijskim Bala Town FC 2:0, serbskim FK Vojvodina 2:1 oraz węgierskim FC Fehérvár 3:1. Jeśli chodzi o rywalizację w grupie, dotychczasowych osiągnięć nie mogą uznać za udane, ponieważ ponieśli dwie porażki: z Rangers FC 0:2 oraz SL Benfica 0:3.

– Znamy sytuację w grupie, ale Lech także nie ma punktów i przegrał dwa spotkania. Myśląc o tym, zrobimy wszystko, żeby jutro wygrać i pozostać w walce o awans do kolejnej fazy Ligi Europy. Jak to zrobić? Musimy mieć jak najbardziej szczelną obronę, szczególnie biorąc pod uwagę nasze problemy kadrowe. Musimy też zagrać skutecznie w ataku, bo bez goli nic nie osiągniemy. I defensywa i ofensywa są dla mnie bardzo ważne. Chcemy osiągnąć w tych rozgrywkach jak najwięcej, podobnie zresztą w naszej ekstraklasie. Jutro zamierzam wystawić najsilniejszy możliwy do dyspozycji skład – zapewnia trener Standardu Liège, Philippe Montanier.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz