Czołówka polskich florecistów i florecistek wystaruje 13 kwietnia w XXXV Memoriale Fechmistrza Jana Pieczyńskiego w Poznaniu. Patronat nad zawodami sprawuje „Nasz Głos Poznański”.
XXXV Memoriał Fechmistrza Jana Pieczyńskiego we florecie kobiet i mężczyzn to prestiżowe zawody, w których nie zabraknie najlepszych przedstawicieli sekcji AZS AWF Poznań: Małgorzaty Wojtkowiak, Martyny Synoradzkiej i Tomasza Ciepłego. Eliminacje zaplanowano na godz. 9 w hali AWF przy ul. Droga Dębińska, a finał w auli AWF przy ul. Królowej Jadwigi.
– Jan Pieczyński to nestor szermierczy w Polsce. W 1945 roku jeden z głównych założycieli sekcji szermierczej Warty Poznań – mówił o Fechmistrzu Pieczyńskim, Włodzimierz Węcławek, trener AZS AWF Poznań. Już za tydzień (13 kwietnia) bowiem do Poznania zawita cała czołówka polskich florecistów i florecistek. A to wszystko właśnie przy okazji XXXV Memorialu Fechmistrza Jana Pieczyńskiego.
Faworytami do zwycięstwa w całych zawodach, a jednocześnie trzeciej tegorocznej edycji Pucharu Polski będą zawodnicy gospodarzy klubu AZS AWF Poznań. Wśród kobiet na swoim terenie z pewnością z dobrej strony będą chciały się pokazać olimpijki, Małgorzata Wojtkowiak oraz Martyna Synoradzka. Jeśli chodzi o panów w walce o czołowe lokaty, jak nie o końcowy sukces liczyć się powinien doświadczony, Tomasz Ciepły.
– Ta konferencja oraz zawody za tydzień to bardzo dobra okazja, by chwilę porozmawiać o szermierce. Jesteśmy bardzo dumni z naszej sekcji, która dostarcza nam coraz częściej powodów do zadowolenia i radości. Tam, gdzie możemy zawsze staramy się, będziemy się starać nadal wspierać taki sport jak szermierka – mówił podczas brifingu prasowego, prof. Jerzy Smorawiński, rektor Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu.
Obecna na konferencji ze strony miasta Poznania Ewa Bąk dodała: – Zgadzam się z p. prof. Smorawińskim. Memoriał Fechmistrza Jana Pieczyńskiego, doskonale tutaj wpisuje się w politykę Poznania jeśli chodzi o sport. W Poznaniu w 2012 roku odbyło się aż 540 imprez sportowych, a w tym 25 o randze międzynarodowej, co w czasach kryzysu ekonomicznego, który jest też widoczny w naszym mieście musi robić wrażenie – podsumowała Bąk.
O samej sekcji akademickiej sporo opowiedzieli trener Włodzimierz Węcławek oraz rodzice najzdolniejszych obecnie adeptów szermierki, czyli m.in. Joanna Wieczorek i Elżbieta Lachman. – W naszej sekcji trenuje ponad setka dzieci. Dzieciaki co rusz odnoszą sukcesy na zawodach w kraju, ale również i za granicą. Ostatnio chociażby w Pradze, a jeszcze wcześniej w Poczdamie, Cottbus, czy Frankfurcie nad Odrą. Zresztą ostatni „gorący news” – to podpisanie wstępnego listu intencyjnego o wzajemnej współpracy z klubami z Niemiec. Z tych między innymi miast, o których wcześniej mówiłam – wyjaśniała Elżbieta Lachman.
– Zdobywamy medale seniorskie i młodzieżowe, pokazujemy się z dobrej strony w kraju i za granicą. Jakby tego było jeszcze mało, to rosną nam w sekcji kolejne talenty na miarę Gosi i Tomka (Wojtkowiak i Ciepłego – przyp. red.). Mam tu na myśli m.in. Antoninę Lachma, Wieczorek, czy Macieja Bema. W kolejce jest jeszcze bardzo, bardzo wielu innych zdolnych – wtórował trener Węcławek.
XXXV Memorial Fechmistrza Jana Pieczyńskiego, będzie pod bacznym oraz fachowym okiem nowego trenera reprezentacji Polski – Pawła Kantorskiego. Poznaniaka od urodzenia.
– Szermierczo i nie tylko wychowałem się w Poznaniu. Najbliższe zawody będą bardzo mocne i ciekawe. Warto z pewnością przyjść i zobaczyć. Czeka mnie jako szkoleniowca kadry wiele ciężkich wyborów, dylematów personalnych. Nie kryję, że również dlatego, że szermierka jest dopiero w „srebrnym koszyku” Ministerstwa Sportu – podsumował selekcjoner Paweł Kantorski.
Eliminacje zaplanowano na godz. 9 w hali AWF przy ul. Droga Dębińska, a finał w auli AWF przy ul. Królowej Jadwigi. Patronat nad zawodami sprawuje „Nasz Głos Poznański”. Życzymy powodzeni!
Patronat prasowy nad całą imprezą i sekcją szermierczą klubu AZS AWF Poznań oraz nad występami Martyny Synoradzkiej i Małgorzaty Wojtkowiak w Pucharach Polski i Świata sprawuje oczywiście „Nasz Głos Poznański”
Łukasz Klin
Fot. Roger Gorączniak