Wyrok na słynne dęby na łęgach rogalińskich


Dlaczego fotografowie walczą akurat o to miejsce? Po pierwsze: chodzi o kształt dębu „Orzeł”. Jest absolutnie unikatowy, żaden inny dąb nie ma takiego pięknego uformowania, żaden inny dąb nie przypomina orła czy anubisa.
Po drugie: ten zakątek jest unikatowy w skali Europy. Aby go zobaczyć, fotografowie zjeżdżają się z całego kontynentu. Ten fragment łęgów jest wśród fotografów bardziej znany niż poznański ratusz czy koziołki. Fotografów można spotkać tam niemal o każdej porze dnia i nocy. W upał, mróz, deszcz i śnieg. Nieraz brodzących w wodzie po pas.

– Próbujemy ustalić szczegóły tego nasadzenia – dodaje Dorota Rychlewska-Serwa. – Bardzo wierzymy, że da się jeszcze wprowadzić korektę do tego projektu. Rozumiemy konieczność podjęcia działań mających na celu ochronę tych terenów. Jesteśmy gotowi wspierać każdą właściwą inicjatywę w tym zakresie. W reakcji na zaistniałą sytuację wraz z fotografem krajobrazu Piotrem Gołębniakiem założyliśmy fanpage poświęcony łęgom rogalińskim:  https://www.facebook.com/KrainaPrastarychDebow/. We współpracy z fotografem Jackiem Bakutisem, który prowadzi bloga fotografwdrodze.pl, założyłam na FB prywatną Grupę Obrony Łęgów Rogalińskich, która skupia osoby związane z tematem, głównie fotografów, architektów krajobrazu, przyrodników, ale również prawników i dziennikarzy. Grupa ma na celu wspólne rozpoznanie i rozwiązanie zaistniałego problemu.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

1 komentarz

  1. Zapraszamy do współpracy wszystkich, dla których zachowanie takich unikatowych krajobrazowo miejsc ma znaczenie na naszą grupę na fb. Każda chętna osoba do wsparcia się przyda.

Dodaj komentarz