Wybuch w kamienicy (AKTUALIZACJA)


Na miejscu wypadku pojawił się  prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.

– Będziemy ustalać przyczyny zdarzenia – powiedział prezydent. – Wszystkie osoby, które ucierpiały w wypadku będą miały zapewnioną pomoc. Zorganizowano dla nich nocleg. Część poszkodowanych zadeklarowała jednak, że zamieszka u osób bliskich.

Dwadzieścia jeden osób jest  rannych, w tym dwoje dzieci. Wszyscy  trafili do dwóch poznańskich szpitali – przy ul. Kraszewskiego, Lutyckiej oraz do szpitala w Puszczykowie. Trzy osoby są w stanie ciężkim. Jeden z mężczyzn, który doznał obrażeń, został przetransportowany do Szpitala w Nowej Soli na oddział chirurgi plastycznej i oparzeń.

Wszystkim poszkodowanym, zaraz po zdarzeniu  zapewniono schronienie w podstawionym autobusie MPK. Szybko zorganizowano im też nocleg w znajdującym się w pobliżu Hotelu Cezamet.

-Osoby, które chciały skorzystać z pomocy już się tam przeniosły – informuje Witold Rewers, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania.  – Osoby poszkodowane mają też zapewnioną pomoc psychologa oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

– Miasto Poznań zapewni poszkodowanym pomoc materialną – zapewnia  zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski. – Obecnie prowadzimy wywiad. Chcemy dowiedzieć się, czego osoby, które ucierpiały, najbardziej potrzebują.

Kamienica najprawdopodobniej była własnością prywatną. Cały budynek został wyłączony z użytkowania. Kontrolę w budynku przeprowadzi Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Polska Spółka Gazownictwa.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz