28-letni mieszkaniec Wielkopolski, właściciel escape roomu w Koszalinie, został zatrzymany w piątkowy wieczór przez policjantów z Poznania.
– Mężczyzna został przewieziony do Koszalina, do dyspozycji policjantów i prokuratorów prowadzących śledztwo… – poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Policjanci z Poznania zatrzymali właściciela escape roomu, w którym wybuchł pożar i w którym zginęło pięć 15-latek. Mężczyzna jeszcze wczoraj został przewieziony do Koszalina, do dyspozycji policjantów i prokuratorów prowadzących śledztwo…
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) January 6, 2019
Prokuratura Okręgowa w Koszalinie wszczęła w tej sprawie śledztwo. Od momentu zgłoszenia zdarzenia zachodniopomorscy policjanci z KMP w Koszalinie i KWP w Szczecinie, nieprzerwanie pracują nad ustaleniami i gromadzeniem materiału procesowego, który niezbędny jest do zbadania przyczyn tragedii.
Do tragedii doszło w piątek około godz. 17:00. Wówczas w jednym z budynków przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie wybuchł pożar, w konsekwencji którego zginęło pięć nastolatek, a jeden mężczyzna został ranny.
W sobotę przeprowadzono 178 kontroli escape roomów. Z kontroli wynikało, że 129 lokali nie spełniało wszystkich przepisów, a 13 lokali zostało zamkniętych.
AKTUALIZACJA: Mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie.