Wisła – Lech 0-1: Udana końcówka roku w wykonaniu Kolejorza


Po półgodzinnej grze na murawie działo się wiele. Obydwie ekipy stworzyły sobie sytuacje do strzelenia gola, jednak wypracowane okazje zakończyły się paradami bramkarzy. Najpierw potężnie uderzył Amaral, ale kapitalnie spisał się Lis. Następnie po drugiej stronie boiska krakowianie zmarnowali wyśmienitą szansę na objęcie prowadzenia, po zagraniu z rzutu rożnego bardzo silnym strzałem z głowy w siatce chciał umieścić piłkę Wasilewski, lecz jeszcze lepszą dyspozycją popisał się Putnocky, który w fenomenalny sposób uratował poznański zespół przed utratą gola. Spotkanie mogło się podobać. Mecz był toczony w szybkim tempie, a pomimo że na tablicy widniał wynik bezbramkowy, to kibice z pewnością na nudę nie narzekali, bowiem przy Reymonta zarówno Wisła jak i Lech wykazali się walecznością i umiejętnościami, a to wystarczyło na podziwianie dość dobrego spektaklu.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz