Wirus zabija częściej, niż myśleliśmy


Pozostałe 62 tys. to zgony bezpośrednio lub pośrednio będące efektem epidemii. 43 proc. z tej nadwyżki to przypadki śmiertelne zaraportowane jako spowodowane przez SARS-CoV-2. Ale w analizach wzięto też pod uwagę zgony, które nie zostały w ten sposób zakwalifikowane, ale dotyczyły osób, które wcześniej otrzymały pozytywny wynik testu. I takich przypadków było 27 proc.

„Mogą to być zgony związane z powikłaniami po zakażeniu wirusem lub zgony wśród pacjentów, którzy ulegli zakażeniu w szpitalu, będąc już w stanie krytycznym – wynika z opracowania MZ, które prezentuje „Dziennik Gazeta Prawna”. (PAP)

Czytaj także:

Jeżeli po 14 dniach luzowania ponad 6-7 tys. zakażeń dziennie – może być krok wstecz

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz