– Wbrew pozorom to wcale nie były takie łatwe zawody. Widać to po różnicach czasowych pomiędzy zawodnikami. Musiałem być czujny, bo moi rywale czyhali na mój najmniejszy błąd. Nie ukrywam, że tor w Kupiszkach nie przypadł mi go gustu. Trasa jednego okrążenia była krótka, a ja wolę dłuższe pętle, wtedy zdecydowanie lepiej pracuje mój sprzęt. Na szczęście po pierwszym wygranym biegu, w którym mocno naciskał mnie Estończyk Rene Suuk, mieliśmy wystarczająco czasu, by dokonać potrzebnych korekt i w niedzielę budowałem bezpieczniejszą przewagę nad rywalami. Ten sukces to praca całego mojego zespołu. Moje umiejętności i doświadczenie to jedno, ale bez dobrze przygotowanej łodzi, bez wyboru odpowiednich ustawień po prostu nie da się wygrywać zawodów mistrzowskich. Dziękuję każdej osobie, która przyczyniła się do tego zwycięstwa. Teraz szykujemy się już do obrony tytułu mistrza świata. Te zawody odbędą pod koniec września w San Nazzaro we Włoszech – podsumował Cezary Strumnik.

W mistrzostwach Europy wystąpili jeszcze dwaj reprezentanci Polski. Jakub Rochowiak zajął ósme, a Michał Poźniak dziesiąte miejsce.

Medaliści motorowodnych ME w klasie OSY400
1. Cezary Strumnik (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 1200 punktów
2. Rene Suuk (Estonia) 900
3. Gintaras Marcinkus (Litwa) 850
—————
8. Jakub Rochowiak (Polska, WKS Zegrze) 275
10. Michał Poźniak (Polska, KSMiM Trzcianka) 195