Warta Śrem ma dużego sponsora i awans


– Siłą Warty Śrem są ludzie – mówi Dominik Sworowski, prezes Warty Śrem w rozmowie z Pawłem Chmielowskim.


– W pierwszej kolejności gratuluję zasłużonego awansu. Brak porażki w tym sezonie to bardzo dobry wynik. Jak wygląda kadra zespołu seniorskiego?
– Sukces to wypadkowa zaangażowania, ciężkiej pracy, motywacji i odrobiny szczęścia. Kadra zespołu do mieszanka młodości i doświadczenia. W tym roku mieliśmy debiutujących zawodników z rocznika 2005, a z drugiej strony strzelającego bramki „dziadka” Pulpeta. W drużynie seniorów staramy się utrzymywać „zdrowy balans”, który wyznacza drogę do równowagi między wieloma aspektami funkcjonowania drużyny. Młodość i doświadczenie, miejscowi i przyjezdni.
– Jak wygląda praca z młodzieżą w klubie? Nie ma co ukrywać, że obok funkcjonuje UKS Śrem i czy to nie rodzi problemów z zachęcaniem dzieci do gry w waszym klubie?
– Akademia jest naszym oczkiem w głowie. Jednak Akademia to tylko pewien slogan. Nazwa. Tak naprawdę najbardziej zależy nam na rozwoju dzieci. Tak w obszarze sportowym jak i ludzkim. Sport uczy konsekwencji, odpowiedzialności za grupę i drugiego człowieka. Przygotowuje do życia. Mamy świadomość, że niewielu z naszych wychowanków będzie miało okazję zarabiać na życie grając w piłkę, jednak dzięki temu czego nauczą się u nas staną się po prostu lepszymi ludźmi. Szkolimy dzieci od drugiego roku życia do seniora. Wartości na jakich budujemy Akademię tworzą jej silne fundamenty. Siłą Akademii są ludzie skupieni wokół wspólnego celu, którym jest prężna Akademia licząca się w Wielkopolsce. Nie patrzymy na innych. Robimy swoje, mamy jasno określone cele, do których dążymy.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz