Warta Poznań zagra dzisiaj w Bielsku-Białej z Podbeskidziem


W efekcie zieloni zagrają w poniedziałek po raz pierwszy od zwycięskiego meczu z Wisłą Płock, od którego minęły już ponad 3 tygodnie. – To był dla nas trudny czas, a przymusowa przerwa przyszła akurat w momencie, gdy wszystko zaczęło wyglądać bardzo fajnie – przyznaje trener Piotr Tworek. – Informacja o tym, że nie możemy zagrać z Legią, wybiła nas z rytmu, a zakażenia nieco zdziesiątkowały nam zespół. Początkowo zdrowi zawodnicy trenowali indywidualnie i wysyłali nam raporty z treningów, a osoby, które miały pozytywny wynik testów, nie robiły nic. Podwyższona temperatura, osłabione mięśnie i stawy wykluczały wysiłek ze względu na to, że nie wiemy, jak wpływa on na zdrowie zakażonych. Do zajęć wróciliśmy na początku tygodnia.
Zdaniem trenera Warty Poznań występ w Bielsku-Białej może być w tej sytuacji wielką niewiadomą: – Przygotowania do meczu były szalone, ale jesteśmy zadowoleni z pracy, którą wykonaliśmy. Ostatnio trenowaliśmy już w większej grupie, jakość zajęć była dobra, czego potwierdzeniem była wysoka skuteczność w treningu strzeleckim.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz