W 55 minucie zza pola karnego uderzał Zrelak. Posłał jednak piłkę w środek bramki i bramkarz gospodarzy nie miał problemów z obroną.
W 66 minucie Warta przeprowadziła znakomitą kontrę z udziałem trzech zawodników. Niestety, Mateusz Czyżycki zbyt późno podał do Zrelaka, który znalazł się na pozycji spalonej. Wydaje się, że lepszym rozwiązaniem byłoby podanie do Baku.
W 79 minucie fenomenalną akcję przeprowadziła Warta, ale piłkę po strzale Zrelaka instynktownie nogami wybił na rzut rożny Mateusz Lis.
W 89 minucie Warta przeprowadziła akcję meczu. Czyżycki idealnie obsłużył Mateusza Kuzimskiego, który na boisku pojawił się w 74 minucie, a najlepszy strzelec zielonych zachował zimna krew i pokonał Mateusza Lisa.
Piątkowa porażka Podbeskidzia Bielsko-Biała sprawiła, że Warta Poznań tym zwycięstwem zapewniła sobie pozostanie w PKO BP Ekstraklasie na kolejny sezon. I to na pięć kolejek przed końcem rozgrywek! A taki był cel zespołu.
Warta wygrała drugi z rzędu mecz na stadionie rywala, a w ostatnich czterech zdobyła 10 pkt. W tym roku ma na koncie tyle samo punktów co lider i obrońca tytułu, Legia Warszawa, która jednak rozegrała jedno spotkanie mniej.
Podopieczni Piotra Tworka awansowali na szóste miejsce w tabeli, przeskakując Śląsk Wrocław. Do czwartego Piasta Gliwice zieloni tracą tylko dwa punkty.
Najbliższe spotkanie zieloni zagrają we wtorek z Rakowem Częstochowa.
Brawo Zieloni, informuję, że Warta Poznań, zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie.