Warta Poznań wygrała trzeci mecz z rzędu!


W pierwszych 45 minutach zanosiło się na to, że to raczej gospodarze zgarną 3 punkty. Atakowali odważniej od poznaniaków, ale grali nieskutecznie. W kilku sytuacjach, po dośrodkowaniach piłek pod bramkę, uderzali nad poprzeczką. Warta z kolei była groźna po stałych fragmentach gry. Tak jak w Suwałkach, Wiktor Długosz był bliski wyprowadzenia zespołu na prowadzenie, ale piłkę po jego uderzeniu na linii bramkowej zatrzymał bramkarz Radomiaka Artur Haluch. Skończyło się bez goli i po zaledwie jednym celnym strzale z obu stron. W ekipie gospodarzy uderzał bardzo aktywny Leandro.

Na drugą część gry w ekipie Warty Poznań wyszedł Łukasz Trałka, który tym samym zadebiutował w zespole zielonych. Przez dobre 10 minut drużyna Piotra Tworka zagrała zdecydowanie lepiej niż przed zmianą stron: agresywnie w obronie i odważniej w ataku. W 49. minucie Gracjan Jaroch po raz kolejny tego wieczoru naciskał na obronę rywali. Tym razem skutecznie. Dostał piłkę po nieudanej interwencji Kacpra Pietrzyka (w czerwcu był na testach w Poznaniu) i bramkarza gospodarzy. Napastnikowi Warty pozostało tylko kopnąć do pustej bramki. To już  jego trzecie trafienie w tym sezonie!

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

3 komentarze

  1. Michał pisze:

    Ekstraklasa coraz bliżej!

  2. Michał pisze:

    Tylko Zieloni.!

Dodaj komentarz