Na początku sezonu Warta Poznań przez kilka kolejek niespodziewanie była na fotelu lidera. Po dzisiejszej wygranej z Odrą Opole 3:0 (1:0) w świetnym stylu go odzyskała. Teraz zieloni będą musieli umocnić się na pierwszej pozycji, bo grupa pościgowa tuż, tuż.

Warta Poznań, dla której nadrzędnym celem jest utrzymanie, fascynująco rozpoczęła rozgrywki na zapleczu PKO Ekstraklasy. Mało kto się spodziewał, że Duma Wildy utrzyma zwycięską passę, zwyciężając w czterech spotkaniach z rzędu i po nich będzie przewodniczyć w ligowej tabeli. Potem jednak poznański zespół złapał lekką zadyszkę. Zdobył raptem 2 punkty w ciągu trzech spotkań. Choć w poprzednim starciu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, gra Warty mogła się podobać, to z ciężkiego terenu wywiozła zaledwie punkt. Delikatny niedosyt pozostał, dzisiaj można było to zauważyć. Zieloni zasłużenie pokonali Odrę Opole i przeskoczyli kilka pozycji, aby wskoczyć na sam szczyt. Teraz podopieczni Piotra Tworka będą musieli się pilnować, żeby przedwcześnie z niego nie spaść. Różnica punktowa jest bowiem niewielka. Szósta Stal Mielec do poznaniaków traci tylko jedno oczko.