Warta Poznań rozbiła beniaminka. Świetny mecz Milana Corryna


Warta prowadziła już dwoma golami, ale na nich nie zamierzała poprzestawać. Nadal skupiała się na działaniach ofensywnych, starając się nie opuszczać połowy boiska gospodarzy. Takie postępowanie musiało zakończyć się kolejną bramką, zwłaszcza, że Górnik przez całe spotkanie miewał problemy z wydostaniem się z własnego pola karnego.

Trzeciego gola dla poznaniaków w 61 minucie zdobył nie kto inny, jak Milan Corryn, zwieńczając atak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Belgijski skrzydłowy rozgrywał znakomite zawody. W Łęcznej łącznie zanotował dwa gole i asystę. Obiecująco wyglądał również w poprzednich ligowych zmaganiach. Zdaje się zatem, że zieloni szybko znaleźli następcę Makany Baku, choć trener Tworek zapewnił, że na Drogę Dębińską zawita do rywalizacji jeszcze jeden skrzydłowy.

Tuż przed końcowym gwizdkiem piłkarze Dumy Wildy przypieczętowali bardzo zasłużone zwycięstwo czwartą bramką. Z zamieszania w szesnastce gospodarzy skorzystał Jan Grzesik, wpakowując piłkę strzałem z głowy do siatki.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

1 komentarz

  1. Michał pisze:

    Czyżby historyczny dzień i dwie poznańskie drużyny na czele ekstraklasy?
    Brawo Warta!
    Czekamy na dobry wynik Lecha.

Dodaj komentarz