Warta Poznań puka do drzwi ekstraklasy


Pokora i ciężka praca to motto, które przyświeca zawodnikom Warty Poznań od samego początku tworzenia projektu z trenerem Piotrem Tworkiem. I nie jest to populistyczny, pusty frazes, a konstatacja, którą obrazuje ligowa tabela. Wszak od 8. kolejki po dziś dzień Zieloni zajmują miejsce premiowane bezpośrednią promocją do ekstraklasy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała i Warta Poznań idą ręka w rękę, noga w nogę i żadna z drużyn nie chce i nie ma zamiaru zrezygnować z rywalizacji o fotel lidera Fortuna 1. Ligi. Mają po cztery punkty przewagi nad trzecią w tabeli Stalą Mielec. O ile pozycja bielszczan nie powinna nikogo dziwić, bo do awansu przymierzają się od dobrych kilku lat, o tyle poznaniaków wciąż budzi zaskoczenie i uznanie. Zieloni jednak na każdym kroku udowadniają, że ich miejsce niemal na szczycie tabeli nie jest dziełem przypadku, a konsekwencji w działaniu. Duża w tym zasługa trenera Piotra Tworka, który potrafił znaleźć balans pomiędzy ofensywą i defensywą. Szkoleniowiec Warty doprecyzował silną obronę wyrobioną jeszcze za czasów swojego poprzednika Petra Nemca, przy czym udoskonalił swój preferowany element – taktykę opartą na ofensywnym stylu. Efekt spójnego połączenia? Jak do tej pory najlepsza obrona i trzeci najlepszy atak w lidze.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz