Warta Poznań przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała


Poznaniacy imponowali krótkimi, szybkimi podaniami, często starali się odpowiadać na akcje bielszczan kontratakami, ale ani razu nie zdołali poważnie zagrozić pod bramką rywali. Ciekawie wyglądała sytuacja Warty z 30 minuty, kiedy po świetnej dynamicznej akcji Gracjan Jaroch zdecydował się na strzał, ale było to zbyt słabe uderzenie, aby pokonać bramkarza przeciwników. Był to jedyny strzał zielonych w pierwszej odsłonie. Gospodarze oddali ich w tym czasie o 10 więcej.

Od 44 minuty poznaniacy musieli radzić sobie bez swojego kapitana – Bartosza Kieliby, który w ciągu 5 minut zdążył uzbierać dwie żółte kartki. Za pierwszym razem nieumyślnie dał się sprowokować pomocnikowi Podbeskidzia, zaś następnym razem pociągnął za koszulkę Roginicia. Od tego momentu Warcie grało się jeszcze trudniej, a to wykorzystali gospodarze. W 51 minucie po rzucie rożnym niekryty Bartosz Jaroch bez problemu umieścił futbolówkę w siatce.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz