Warta Poznań przegrała w meczu na szczycie Fortuna I Ligi z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:2 (0:1). Przez całą drugą połowę poznaniacy grali w osłabieniu po dwóch żółtych kartkach Bartosza Kieliby.
Warta Poznań nie wykorzystała szansy, którą dostała od Stali Mielec. Biało-niebiescy ulegli w niedzielę niespodziewanie Bruk-Bet Termalice Nieciecza aż 0:3. Zieloni mieli więc okazję uciec czołówce. Porażka z bielszczanami jednak sprawia, że Podbeskidzie zrównało się punktami z poznaniakami i zostało nowym liderem Fortuna I Ligi.
Pierwsza połowa hitowego starcia Fortuna I Ligi przebiegała pod znakiem szybkich ataków z obu stron, ale dogodne sytuacje do strzelenia goli mieli praktycznie tylko gospodarze. Pierwszą z nich wykorzystali już w 8 minucie. Tuż przed linią 16 metra błąd defensora zielonych wykorzystał Rzuchowski, który technicznym strzałem w prawy róg bramki pokonał Lisa. Pod koniec pierwszej części Podbeskidzie było bardzo blisko podwyższenia rezultatu. Z rzutu wolnego potężnie przymierzył Figiel, ale piłka odbiła się o poprzeczkę.