Warta Poznań przegrała z Odrą Opole, ale nadal jest wiceliderem


Przegrywanie z drużyną walczącą o utrzymanie nie dawało poznaniakom żadnych powodów do zadowolenia. Po przerwie trener Piotr Tworek próbował reagować na słabą grę jego zespołu. Na boisko wprowadził Mateusza Szczepaniaka oraz Michała Jakóbowskiego, ale zmiany nie pomogły. Druga odsłona spotkania pechowo rozpoczęła się dla Warty. W 50 minucie sędzia Daniel Kruczyński wskazał na „wapno” po tym, jak zauważył upadającego Kacpra Tabisia. Jedenastkę pewnie wykorzystał kolejny doświadczony gracz Odry z ekstraklasową przeszłością Krzysztof Janus.

Warciarze zagrali dziś bardzo słabo, niewątpliwie poniżej oczekiwań. Choć dłużej utrzymywali się przy piłce, to brakowało im pomysłu na przeprowadzenie akcji, które mogłyby dodać skrzydeł. W ciągu 90 minut nie zdołali stworzyć sobie żadnej groźnej sytuacji. Przegrali więc zasłużenie.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz