Z końcem czerwca wygasł kontrakt Dimitriosa Stavropoulosa z klubem z Reggio di Calabria i zawodnik mógł przenieść się do Warty Poznań na zasadzie wolnego transferu. Na początku tygodnia przeszedł pomyślnie testy medyczne, a we wtorek związał się z zielonymi umową, która obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.

– We Włoszech poznałem Tomasza Kupisza i Thiago Cionka. Obaj są dobrymi zawodnikami i fajnymi ludźmi. Gdy rozmawiałem z nimi przed transferem, obaj mówili, że polska Ekstraklasa to liga na dobrym poziomie i że mogę się w niej rozwinąć piłkarsko. Sam obejrzałem kilka meczów i przekonałem się, że gra tu wielu dobrych zawodników. Jest duża konkurencja i to mi odpowiada. Gdy przyleciałem do Polski, by poznać Klub, to spodobało mi się. Warta jest dla mnie bardzo atrakcyjnym miejscem i uważam, że to dla mnie najlepszy wybór w tym momencie – mówi Dimitrios Stavropoulos. – Co mogę dać zespołowi? Uważam, że jestem niezły w pojedynkach główkowych w obronie, ale również w ataku, nie tylko dlatego, że mam odpowiedni wzrost, ale również dzięki temu, że mam niezły wyskok. Ponadto jestem silnym, obunożnym zawodnikiem, a jednocześnie dość szybkim. Nie chcę jednak mówić za wiele, bo wolę zaprezentować to na boisku. Mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko i pokażę, co mam najlepszego, żeby spełnić oczekiwania swoje, kibiców i pomóc w odnoszeniu sukcesów przez Wartę Poznań.

Nowy obrońca zielonych urodził się 1 maja 1997 roku, ma 191 cm wzrostu i waży 87 kg. Przed Dimitriosem Stavropoulosem kontrakt z Wartą Poznań podpisał również inny obrońca, Kamil Kościelny. Ponadto klub przedłużył wypożyczenie Miłosza Szczepańskiego.

Fot. Klaudia Berda