Warta Poznań pokonała Wigry Suwałki


Warta Poznań, która w pierwszej połowie miała kontrolę nad spotkaniem, w drugiej części oddała inicjatywę gościom. Nie mieli oni jakichś dogodnych okazji, ale często wykonywali stałe fragmenty gry, po których w polu karnym zielonych robiło się gorąco. W 78. minucie goście pokonali Adriana Lisa, ale sędzia nie uznał bramki z powodu spalonego.

Podopieczni Petra Nemca wyprowadzili kilka groźnych kontrataków. Na bramkę Wigier strzelali Wojciech Fadecki, Grzegorz Szymusik i Robert Janicki, ale żadna z tych prób nie zakończyła się golem. W efekcie kibice do ostatnich sekund drżeli o to, czy Warta Poznań utrzyma skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka. Udało się to i poznaniacy mogli się cieszyć z kompletu punktów, który przybliża ich do pozostania w lidze.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz